czwartek, 9 lutego 2012

WALI SIĘ

Jak pisaliśmy ostatnio, premier dał nam koksowniki, a Lindley kanały. To od nas zależy co wybierzemy. Jest już trochę cieplej, ale mrozy nadal trzymają. Tym razem w ramach Przypałów Czwartkowych schronimy się tutaj.


Jest to miejsce pamięci dotyczące Powstania Warszawskiego.


Na budynku widnieje tabliczka, która zachęca do wejścia. Ta fotka pochodzi z zaprzyjaźnionego bloga, gdzie można również przeczytać parę słów na temat obiektu. Pozdrawiamy.


Można założyć na zmarznięte uszy.


Co się tu rzeczywiście zawaliło.




Pomijając czyjś brak kultury, to jak na katastrofę budowlaną mieszkania są w całkiem niezłym stanie.




Można tylko trochę posprzątać.


Aby przejść z jednej klatki do drugiej trzeba użyć sposobu.





Stare gazety ...


ale ciężko powiedzieć kiedy zatrzymał się tu czas, ponieważ ktoś ukradł kalendarz.




W piwnica podparta stemplami.





To chyba grill od Syrenki?


Piwniczka dobrze zaopatrzona.




ale lodówka pusta.


Ciekawe czy kiedyś ujawnimy też jakieś zwłoki ? ...



Piwniczka to niezła graciarnia.





Z naszych informacji wynika, że budynek jest opuszczony od dłuższego czasu, jednak jego stan nie jest tak zły, jak innych w okolicy. Może bliskość komendy sprawia, że nie interesują się nim złomiarze. Ciekawe, kiedy zainteresuje się nim deweloper ...

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Pola Negri vel Apolonia Warszawa. Skradziony z MN przed kilkoma laty.

      Odpozdrawiamy Penetratorów! Sprzedajcie Stykę, to Wam styknie na przygody na kilka wcieleń w przód.

      To obok to niekomenda. Oni się tam tylko złażą, żeby pracować w milicji. To pkt. rekrutacyjny. Prawdziwa komenda milicji jest na Żytniej. Ma kraty w oknach ze skrótem MO.

      Usuń
  2. Zapasy piwniczkowe rozczulające. I dzieło sztuki też (to w ramkach, nie na kasecie).

    OdpowiedzUsuń