Ale nie znaczy to, że pod naszym cmentarzem całkiem nic się nie dzieje. Mamy tu całkiem prężnie płynący kolektor, a nazywa się on Kanał Główny K. |
Nasz dzisiejszy kanał, wybudowany został w latach 1934-36, czyli jak uważni czytelnicy już się domyślają, jest to drugi wypust, budowany w ramach projektu Kanalizacji Wielkiej Warszawy. |
Jest wygodny - jego wysokość oscyluje pomiędzy 2,10 a 1,75 m., a całkowita jego długość w pierwotnym wydaniu, to 1342,58 m. |
Przy okazji Kanału K powiedzieć możemy, na jakie trudności napotykali budowniczowie kanałów. Trzeba pamiętać, że mamy rok 1934 i technologia była mniej zaawansowana, niż jest obecnie. |
Jeśli chodzi o nasz dzisiejszy kanał, napotkano tu na dwie, wspomniane wyżej trudności. |
Dlatego też, podczas budowy Kanału K, zastosowano metodę tunelowania. |
Chociaż o tunelowaniu natchniony przez Lindleya autor Świętej Księgi mówi przez dobrych kilka stron, nie będziemy pisać wszystkiego, aby nie zanudzić do reszty naszych czytelników. |
Jeśli kogoś bardziej to interesuje, odsyłamy do Świętych Ksiąg. My czytamy jeden wers przed każdym posiłkiem i również do tego gorąco zachęcamy. |
A my tymczasem podążamy dalej Kanałem K. Jesteśmy pod pewnym cmentarzem. Nie możemy powiedzieć pod jakim, ale cmentarz ten również wart jest tego, by zrobić o nim osobny odcinek. |
Pomimo wielu trudności, z jakimi musieli zmierzyć się budowniczowie, Kanał Główny K został ukończony. |
Święta Księga pisze : "Trasa kanału wykonanego w porównaniu z projektowaną została wyprostowana i przeszła wprost pod cmentarzami. |
A tak od siebie możemy dodać, że jakkolwiek chodzi się tu miło i wygodnie, to posprzątać by tu czasem mogli. |
Chociaż jeśli klapy są niedrożne, to i wentylacja jest słaba, więc nie ma się czemu dziwić, że nikt nie kwapi się by tu włazić. |
Idziemy jeszcze w przeciwnym kierunku - ulicą Wawrzyszewską, w kierunku Okopowej. |
Tutaj już robi się coraz niżej. |
Na koniec jeszcze krótki filmik. Nie udało się go wkleić. Trzeba kliknąć w link. Dla chętnych :) Do zobaczenia ! |