A dojście nie było wcale łatwe. Przedzierać się trzeba było przez grząskie bagna i mokradła. Członkowie klubu zapewne mieli łatwiej, bo mogli wejść sobie przez bramę, po podaniu specjalnego hasła. |
Ostatnio jakaś moda na szklarnie, chyba niedawno też jakieś pokazywaliśmy. |
Tutaj jednak uprawiano chyba głównie kapustę. A do jakich celów ... |
Budyneczki wyglądają niepozornie, ale skrywają w sobie różne mroczne tajemnice. |
Jeśli nasz dzisiejszy obiekcik nie przedstawi sobą żadnych ciekawszych walorów poznawczych, to zawsze bycie w pobliżu jednej z największych wytwórni disco polo jest już klasą samą w sobie. |
Próchniak jest już nadgryziony nieco zębem czasu, raczej nie da się o nim powiedzieć, że wygląda tak, jakby członkowie właśnie wyszli się fetyszować na grządki. |
Odnaleźć tu możemy całkiem dobre nasiona kapusty, oraz innych warzyw, dla niepoznaki. |
Są nawet slajdy ze zdjęciami kapusty, stąd wzięła się nazwa dzisiejszego odcinka :) |
A co tu dokładnie robiono nie możemy niestety powiedzieć, żeby nie zdradzać lokalizacji. |
Na jednym z pięter znaleźliśmy tajne laboratorium do eksperymentów genetycznych w uprawie rzeżochy. |
Znajdujące się tu chemikalia służyły zapewne do napędzania roślinek, aby te stawały się większe. Była to gratka dla szczególnego odłamu fetyszystów - tzw. wypasaczy. |
I jeszcze więcej zdjęć ukochanych warzywek. |
Dach jednego z próchniaków uległ spaleniu. Może to dopust boży za te wszystkie bezeceństwa. |
Także byliśmy, widzieliśmy i nie oceniamy. Każdy ma swoje preferencje i upodobania. |
Do zobaczenia ! |