Z okazji Świąt sukcesów bez liku,
Byś wszystkie klapy miał na chodniku,
I niech Policja działa pomału,
Dużo atrakcji, mało przypału.
Byś wszystkie klapy miał na chodniku,
I niech Policja działa pomału,
Dużo atrakcji, mało przypału.
Niechaj Mikołaj przybędzie z worem,
Cuchnąc z kanałów siarkowodorem,
I obyś dzisiaj był uśmiechnięty,
Gdy w swych woderach znajdziesz prezenty.
Niech wszystkie chwile będą szczęśliwe,
Wszystkie kanały będą chodliwe,
W nich ścieki czyste jak woda z kranu,
I dużo szczurów, mało metanu.
Cuchnąc z kanałów siarkowodorem,
I obyś dzisiaj był uśmiechnięty,
Gdy w swych woderach znajdziesz prezenty.
Niech wszystkie chwile będą szczęśliwe,
Wszystkie kanały będą chodliwe,
W nich ścieki czyste jak woda z kranu,
I dużo szczurów, mało metanu.
Tyle, co grzybów w Czerwonym Lesie,
Sprawi, że w sercu zagości nadzieja,
Zatrzyma smutki, jak filtry Lindleya.
Sprawi, że w sercu zagości nadzieja,
Zatrzyma smutki, jak filtry Lindleya.