W dzisiejszym odcinku porozmawiamy o pogodzie, która ostatnimi czasy stała się dziwaczna i całkowicie nieprzewidywalna. Jest to dosyć uciążliwe, nie mówiąc, że psuje nam plany penetracyjno - kanałowe. Aby zbadać te anomalia jak prawdziwi meteorolodzy (a nawet meteopaci i psychopaci) musimy być jak Tomasz Zubilewicz i Omena Mensah : przebiegli, wąsaci, gotowi na wszystko.
Taki widok zastałem dziś za oknem, tak naprawdę nie wiadomo jaka jest temperatura. To dosyć problematyczne, zważywszy na fakt, że nie wiadomo jak się ubrać ...
Trzeba było udać się na poszukiwanie nowego termometru, a taki może być tam, gdzie temperatura jest wyższa, niż na powierzchni.
Doszliśmy do Wisłostrady, za dosłownie kilkanaście metrów zaczyna się tunel ciepłowniczy pod Wisłą, prowadzący do Elektrociepłowni Żerań.
Pamiątkowe zdjęcie, odrobina azbestu rozgrzanego do granic możliwości jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Następnego dnia nastąpiło załamanie pogody, po upałach przyszły deszcze i do kanałów znowu pewnie prędko nie wejdziemy, bo jak mawia Marek Horczyczak : "Gdy synoptyk się pomyli, spłyniesz w kanale w jednej chwili..."
W komentarzach możecie ponarzekać na pogodę, bo ten post w zasadzie temu służy :)
W komentarzach możecie ponarzekać na pogodę, bo ten post w zasadzie temu służy :)
Widzę, że wyprawa udana była ;] Pozdrawiam Ekipę...
OdpowiedzUsuń