MAIN

niedziela, 13 marca 2011

PODZIEMNY CYKLISTA

Poruszymy dziś ważny problem : obecność cyklistów na naszych drogach.
Być może dla wielu z was będzie to kwestia drażliwa, ale faktem jest, że istnieje konflikt pomiędzy rowerzystami a kierowcami i pieszymi. Kierowcy klną na rowerzystów za zajeżdzanie drogi, piesi za jazdę po chodnikach. Cykliści tłumaczą się brakiem ścieżek rowerowych ...


Postanowiliśmy to sprawdzić, więc dla dobra sprawy zamienimy się w cyklistów i zobaczymy, czy rzeczywiście nie ma w Warszawie dobrych tras rowerowych.


Czy naprawdę nikt z was nie wpadł na to, że wyśmienite trasy nie muszą przebiegać po powierzchni ? ...


Na pierwszy ogień wypuszczamy testowego cyklistę. Jednak okazuje się, że kartę rowerową kupił chyba na bazarze ...


Po paru metrach spowodował kolizję z samicą jesiotra, udającą się w górę rzeki na tarło.


Znienacka wypuszczamy pieszego (w tej roli kaskader)



oczywiście doszło do wypadku, zakończonego kąpielą w ścieku.


Cyklista zbiegł z miejsca wypadku.



Jednak został wyłapany przez zaporę na przelewie burzowym.


Jednak nie można się tak łatwo poddawać, to dopiero początki. Teraz wypuścimy naszego cyklistę na głębszą wodę.


Jesteśmy głęboko pod powierzchnią, więc osobom postronnym nie powinna stać się krzywda.


Plac Wilsona.





Kolejne próby wypadły już lepiej


Rozpęd



Cyklista nabrał prędkości i zniknął nam z pola widzenia.



Chyba nie wyhamował i wpadł do syfonu ściekowego ...


Zastępujemy go więc kolejnym, dobro sprawy wymaga poświęceń.








Na tym odcinku można puścić kilku na raz.


Kanalizacja i Rekreacja.






Kanał idzie w dół, można osiągnąć sporą prędkość.



Ups, nie ma hamulców.


Po dojściu do wprawy nadszedł czas na akrobacje.


Jazda bez użycia nóg


Backflip


A to wszystko w cudownej scenerii.




Nie używać trąbki w miejscach lęgowych alienów!







You`ve been tracked, mothafuckas!













Nasz test dowiódł, że kanałowe trasy rowerowe mają potencjał i przyszłość,



należy je upowszechniać i promować, trzeba mówić : Patrzcie! To jest trasa rowerowa na miarę naszych możliwości, to jest nasze, przez nas wybudowane i to nie jest nasze ostatnie słowo !


Oto idealna trasa : bezproblemowe współgranie cyklistów i pieszych.



Aż dziwne, że chcą jeździć po powierzchni!



Informujemy, że żaden cyklista nie ucierpiał podczas realizacji tego materiału.


1 komentarz:

  1. szalony pomysł :D nigdy bym nie wpadł na to, aby jechać w kanale rowerem. co innego leżąc na deskorolce, po wąskich rurach :) a co to za niebieskie urządzenie z kabelkiem? gps łapie pod pokrywami? to dobra wiadomość!

    OdpowiedzUsuń