Akcja dywersyjna na moście w Zakroczymiu przebiegła sprawnie.Poziom Wisły był wprost proporcjonalny do poziomu przypału. O obiekcie jak zwykle nie będziemy się rozpisywać, bo jeśli piszą o tym w necie to na pewno lepiej opiszą, niż my. My tylko zrobimy resztę :) |
Tutaj to mamy jeszcze wiele do zrobienia. |
O ciekawe rzeczy dosłownie można się tu potknąć :) |
Jest nasz dzisiejszy cel. |
Największy przypał polega na przejściu przez dwupasmówkę. |
Nie powinno się przebiegać, ale na ekspresowej samochody szybko się zbliżają. |
Jest nasza platforma. |
Nie ma tunelu technicznego, ale jest coś ciekawszego. |
Naoliwione, może nie będzie tak źle. |
I tak, żeby tym jeździć, trzeba włożyć dużo siły. |
Trochę trzeba będzie się nawiosłować, żeby przejechać. |
Kolejne wajchy na dolnym pokładzie. |
Trzeba zejść i pomanipulować. |
Przekręcamy dolny podest. |
Zbliżamy się do filaru, trzeba wymanewrować podestem, żebyśmy nie uderzyli. |
Na górze napęd, na dole sterowanie :) |
Przeszliśmy. |
I w ten sposób upływała nam droga. |
A gdy droga dobiegła końca, opuściliśmy nasz podwieszany pojazd :) |
Skoro tu jesteśmy, warto zrobić parę zdjęć okolicy ... zgadnijcie, co pójdzie na pierwszy plan ? |
Okolica malownicza. btw, blogger zmienił interfejs, wstawianie postów jest problematyczne, dlatego jeśli zobaczycie jakieś nieprawidłowości w wyświetlaniu itd. to zgłaszajcie :) Do zobaczenia! |
Nieprawidłowości nie stwierdza się :)
OdpowiedzUsuńzawsze się zastanawiałem co wspólnego z Twierdzą Modlin ma wizerunek lecącego narciarza :D
OdpowiedzUsuńSłużę łazienką po zdobyciu modlińskich kanałów :)
OdpowiedzUsuń