Chociaż miejsce jest nam dobrze znane, za każdym razem odsłania coś nowego. Wizyty w zakładach pracy są zawsze odkrywcze. |
i halę. |
Wybraliśmy to drugie. Jako że cieć nie miał chyba wąsów, nie potrafił nas dostrzec w całkowitej ciemności. A nawet gdyby miał, to echolokacja zakłócona zostałaby przez stada dzikich zwierząt. |
Zostaliśmy uwięzieni. |
Otoczyły nas mordercze sarny. Staliśmy w bezruchu, żeby nie odkryły naszej obecności. |
Ze względów bezpieczeństwa należało ewakuować się na dach. Tu dziki i sarny raczej za nami nie wejdą. Cieciowie tym bardziej. |
Z dachu hali Ciągarni można podziwiać malowniczość huty. |
Kiedy ulokowaliśmy się wygodnie, mogliśmy obserwować nocne życie huty, pracowników kończących i rozpoczynających zmianę. |
Z tej nadbudówki coś na nas zerka ... |
Skoro nic się nie dzieje, można zejść na chwilę na dół. |
Wewnątrz hali całkowicie zamarło życie. |
Wchodzimy do biurowca. Ze względów bezpieczeństwa, użycie światła musimy ograniczyć do minimum :) |
Na pierwszy rzut oka widoczne są nawiązania do poprzedniej epoki. |
Co jakiś czas zalecane jest kontrolowanie sytuacji za oknem. Czy krwiożercze sarny już sobie poszły, czy nie zaparkował żaden samochód ... |
Gdybyśmy czuli się samotnie, można zawsze zadzwonić na cieciówkę. Telefon działa. |
Stołówka W-60. Jeśli czyhające za oknem sarny wyczują naszą obecność i wedrą się do środka, to sami staniemy się pożywieniem. |
Materiały informacyjne jakie można tu znaleźć dotyczą zarówno jednej jak i drugiej strony barykady. Te bibuły pochodzą pewnie z czasów strajku w sierpniu 1980. |
Największe znalezisko w tej części obiektu. Ogromna mechaniczna kukła Lenina, z ruchomą ręką i migającymi oczami. Prawdopodobnie używana na pochodach. |
Przechodzimy do typowej części biurowej. Znajduje się tu archiwum wydziału. |
Lektury starczy na wiele lat. Akcja może niezbyt szybka, ale za to ilu bohaterów :) |
A to co takiego ? :) |
Przez wiele lat obiekt pozostał praktycznie nietknięty. Jak to mówią, wygląda tak, jakby robotnicy właśnie wyszli po ćwiartkę. |
Brak tolerancji dla szabru. |
Aby zwiedzało się bezpiecznie, dostaliśmy specjalne kaski z logo. |
Pewne okoliczności sprawiły, że musieliśmy przerwać zwiedzanie tej nocy. Przeczekaliśmy na daszku, aż sytuacja na dole zrobi się znowu bezpieczna :) |
Ciąg dalszy nastąpi ... |
Dziki, sarenki, zaraz zamienią to miejsce w rezerwat. ;)
OdpowiedzUsuńTak, wkrótce pojawią się żubry :)
Usuń