Pozostajemy jeszcze w klimatach wakacyjnych. Pogoda dopisuje, więc nie chce się jeszcze wracać. Na następny turnus wybraliśmy kameralny ośrodek, położony w środku lasu :) |
Znowu zakazy. Ciekawe czy dotyczą też właścicieli sześciometrowych pytonów. |
Droga do ośrodka jest długa, upał daje się we znaki. |
Znaleźliśmy wejście, ciężko było namierzyć, ponieważ nikt nie podał lokalizacji :) |
Tłumów nie ma, ale przy takiej temperaturze wszyscy pewnie wylegują się nad wodą. |
Po długiej podróży trzeba coś zjeść. Mamy wykupione pełne wyżywienie, wybierzemy zestaw obowiązkowy. |
Dania są przepyszne. Kompot ze śliwek podany w kubkach z logo Społem smakuje wyśmienicie. |
Posiliwszy się, idziemy rozejrzeć się po okolicy. |
Na terenie stoją jeszcze różne próchniaczki. Być może znajdowały się w nich apartamenty o podwyższonym standardzie. |
Były tak ładne, że zostaliśmy do nocy. W taką ciepłą noc, sen pod gwiazdami to czysta przyjemność. |
A wewnątrz standard rzeczywiście wysoki. |
Jest weranda z opcją wypoczynku ... |
a w apartamentach łóżka z opcją przywiązania się :) |
W niektórych domkach pozostało sporo wyposażenia. Mieliśmy wrażenie, jakby mieszkańcy właśnie wyszli po bułki ... |
I tak nam płynął wypoczynek, ale pora wracać i brać się do roboty ! Obiektów dużo i same się nie zrobią :) Do zobaczenia ! |
6-metrowy pyton wciąż na wolności :), a co powiecie na chińskie klimaty 52°25'04.5"N 20°42'58.3"E.
OdpowiedzUsuń