MAIN

piątek, 11 września 2020

WĘDRUJĄCA TRUMIENKA

Dostajemy sygnały, że podobają się Wam nasze odcinki o zombie. Dzisiejszy odcinek również będzie nawiązywał do tej tematyki. Jak wiemy, uczestnictwo w imprezach masowych, typu msze, nie jest bezpieczne w czasach zarazy. Ale jakże są w błędzie ci, którzy sądzą, że odnajdą bezpieczeństwo w pustym kościele ...
Tytuł dzisiejszego odcinka nie jest przypadkowy. Jeśli zobaczycie jakieś zdjęcia z tego obiektu to zwróćcie uwagę, że na każdym trumna znajduje się w innym miejscu. Oczywiście nie możemy powiedzieć w jakim miejscu, żeby nie zdradzać lokalizacji. 
A nasz dzisiejszy próchniaczek jest całkiem ładny, jak na obiekt tej kategorii. Znajduje się nie całkiem daleko, nie całkiem blisko, sam nie wiem dokładnie gdzie, ponieważ było gorąco i za dużo się wypiło. 
Na bokach kolumn w głównej hali, znajdują się malowidła, sugerujące kontakty z pozaziemskimi cywilizacjami. Nie wiemy do końca jakie było jego przeznaczenie. Być może spotykali się tu członkowie loży.
Główna hala jest dosyć duża. Znakomicie nadaje się na lądowisko dla średniej wielkości statku kosmicznego. 
A tutaj znajduje się taka skrzyneczka. Kusi, żeby otworzyć ...
Na dachu hali znajdują się tradycyjne świetliki, ale pomiędzy nimi widnieje tajemnicze masońskie malowidło. 
A tędy coś wylazło. Spod portretu świętego Franciszka, czy jakiegoś innego, wyłania się statuetka Molocha. 
Nie wiemy od jakiego czasu nasz próchniaczek stoi opuszczony. Wiemy tylko, że w wiosce w której się znajduje, wszyscy mieszkańcy zmarli w niewyjaśnionych okolicznościach. Śledztwo umorzono wiele lat temu. 
Każdy próchniaczek ma swój daszek. 
Panuje tu grobowa cisza. Przez świetliki w dachu głównej hali przedostają się tylko promienie zachodzącego słońca. 
Otworzyć, nie otworzyć ...
WTEM !
Tajemnicza postać z trumny wlazła na ambonę i zaczęła głosić : Jeśli słyszysz pod obiektem parkujące auto i widzisz błysk niebieskiego światła to wiedz, że coś się dzieje. 
Pora na ewakuację, ale czy zdążymy przed zachodem słońca ... Do zobaczenia !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz