Znajdujemy się w małej, kameralnej galerii handlowej, takiej jak wiele innych. Jednak dla Waszego bezpieczeństwa nie możemy zdradzać lokalizacji. |
Inwestor, zamiast jak inni na osuszonym mokradle, wybudował ją na starym indiańskim cmentarzu. Na Ursynowie pełno ich. |
Jednak duchy przodków dały o sobie znać, strasząc klientów i przeganiając personel. |
Nie znamy szczegółów, ale podobno są drastyczne. Świadkowie mówią, że ponoć po zmroku zapalało się tu światło. Włos się jeży na głowie. |
Tak czy inaczej sklepik stoi pusty, a czy kiedyś ktoś go zasiedli, tego nie wiadomo. |
Z wyposażenia pozostał tylko stary indiański totem. Zaczyna się ruszać, więc lepiej opuśćmy obiekt. Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz