MAIN

sobota, 17 listopada 2012

POLSKIE KOLEJE PRZYPAŁOWE

Czas przypału nie zawsze jest wprost proporcjonalny do czasu publikacji fotek. Nagromadzenie różnych czynności sprawia, że ostatnio więcej przypalamy, niż publikujemy. To tak na wypadek gdybyście zwrócili uwagę na koszulki z krótkim rękawem. A zresztą nie, po prostu jesteśmy tacy twardzi!
Jesteśmy ludźmi - zatem możemy wejść. Ponoć SOK strzela od razu do alienów.
Jeśli wlazłeś między SOKistów musisz być tępy jak i oni.

Coś tu chyba wyleciało ...


Chodzenie torami bywa kosztochłonne.

A my doszliśmy do miejsca gdzie tory kwitną.

Tutaj są już ledwo wyczuwalne.

Znowu są.

Niebezpiecznie tędy chodzić. Można potknąć się o urządzenia do wykrywania promieniowania i solidnie się poturbować.

Można też potknąć się o kolubrynę z XVI wieku. Porzucili ją Szwedzi, kiedy przyjechali tu negocjować zakup gruntów pod budowę IKEI.

I wybierz się tu człowieku do lasu.




Nadludzkim wysiłkiem woli udało się nam obejść tę przeszkodę. Wyruszyliśmy w dalszą drogę.

Ujawniliśmy zwłoki w kanalizacji, ale to nic nowego, dlatego nie będziemy się na ten temat rozpisywać.

Te składy mają z pewnością napęd 4x4 skoro dają radę przedzierać się przez takie chaszcze ...


Okoliczności były niesprzyjające do robienia dogłębniejszych fotek. Mieliśmy zrobić je wracając, ale wiadomo, zrobienie fotki w powrotnej drodze niejedno ma imię. A to trzeba uciekać przez drut kolczasty, albo w kanale pod prąd przed burzą ... zawsze coś.

Mała powtórka ze znaków, dla zdających na prawo jazdy.


I mała powtórka z urbexów dla włamujących się do urbexów.

Stop! Czekaj, reflektujesz ?

Rokuje !

Kanał zwiedzony na przypale śmierdzi podwójnie.

Wołają ...

ale co człowiek zaznał szczęścia ... :)

A wracając do budynku to zamknięty.

Zawsze coś ...





Żeby zaoszczędzić miejsce i czas :)

Tej korony tu nie było :)




Zakupy.

Im przypałowiej tym ciekawiej :)



To chyba z parowozu.

Zawsze, ale to zawsze stosujemy się do tabliczek z zakazami. Dobrze, że nie palimy. Z palenia preferujemy tylko przypał.


Kolejne obiekty, poza budynkami nie jest bezpiecznie - trzeba poruszać się za ochroną. Poza tym mają problem z przerastaniem chwastów.


jestem Laska :)

- jakie jest najszybsze zwierzę świata ?, czy powinnam udawać orgazm? odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie tu.

Dowiedziawszy się kto był zabójcą Kennedy`ego i czy jesteśmy sami we wszechświecie udaliśmy się na zwiedzanie pawilonów.

A tutaj zasłony i odbiornik Unitra.


Sala konferencyjna.



Nikt dawno nie podlewał. 


A jaki Ty masz schemat ideowy ?

Miała być oszczędność miejsca.



Niedługo nie będzie widać tych budynków. Przyroda przejmuje kontrolę.

Test nowych źródeł światła.





O mało co nie wleźliśmy na ochronę. Świetnie spełniają swoją rolę pilnując zarośniętych torów.

Zaraz, zapomnieliśmy doczytać ogłoszeń.


Zamykamy bramę, bo jeszcze ich ktoś okradnie ...



Własność rządu Stanów Zjednoczonych, znamy ... :)



Kolejne budynki, trzeba szybko wchodzić:)

Lepsze to, niż spotkanie z ochroną na zewnątrz.

Umyć ręce przed przypałem. Prawie jak w pociągu.

Przypałowa dmuchawa.

Jak zwykle znajdą się czerwone przyciski, które kuszą.

Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi ? Cham się uprze i mu daj ...

A teraz trochę techniki.



i się człowiek gubi.

Ten urbex zapewnia miejsce, w którym można się odświeżyć w trakcie przypału.



Gdy jest męska zajęta, wchodzę do pierwszej wolnej.

Jeszcze mała obraza uczuć religijnych i wychodzimy.

Nie wyszło tak źle.


Znowu na terytorium ciecia.


Na tym koniec zwiedzania, tym razem się nie udało, ale nie znaczy to, że jeszcze tu nie wrócimy.

Cieć zrobił nas na szaro.

Udało się zrobić nawet jedno zdjęcie podczas pogodni.

Ale na otarcie łez jeszcze gdzieś wleziemy.


Chodzenie tędy nie należy do przyjemności, ale ktoś musi to zrobić.

Dłuższe łażenie tym niskim kanałem nie wniosło niczego nowego do sprawy.

Przed nami jednak nowe cele i nowe przypały, więc może któryś z nich do sprawy coś wniesie ... Do zobaczenia!

2 komentarze:

  1. Fantazja i miód z mlekiem by TR&A!
    Gratulacje za przypał z PKP - jakby sprzedawali bilety wstępu to mogliby na tym zarobić, ale przecież to PKP i oni kasą się brzydzą. Z wyjątkiem mandatów oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panowie, a może by tak Twierdza Modlin... w środku? podziemne kazamaty powinny być interesujące? Ochroniarz jeden i to na drugim końcu, czyli kilometr dalej :D A wejść można pierwszym lepszym oknem. Wiem, wiem znowu z ta twierdzą wyskakuję, ale po dzisiejszym keszowaniu w wymienonej... no sami musicie zrozumieć, ten "budynek" uzależnia :)

    OdpowiedzUsuń