Dzień Pierwszy - Rozpoznanie. |
Pierwszy atak na Papiernię był nieudany. Dużo czasu zajęło nam znalezienie wejścia. Próbowaliśmy przedostać się od strony osiedla robotniczego, a wystarczyło tylko ... no nieważne :) |
Nim się spostrzegliśmy zrobiło się ciemno. Szybko dotarło do nas, że zwiedzanie nie zakończy się dzisiaj. |
W ciemności potykamy się o wielkie wanny :) |
Nie świecimy, ponieważ nie lubimy interakcji z ochroną, bo jak wiadomo, ochroniarze ... |
Pierwsza maszyna jaką napotkaliśmy nie była maszyną parową. |
Nie bardzo się jeszcze orientujemy w terenie, a po zachodzie słońca robi się tu bardzo ciemno ... |
Po ciemku fotki wychodzą słabo. Pomyśleliśmy, że wrócimy tu następnym razem, to zrobimy lepsze. |
Budynek z taśmociągiem, zwany dalej podczas następnych wypraw budynkiem głównym. Pracownicy byli bardzo wrażliwi na piękno kobiecego ciała, a czym będziecie mogli jeszcze się przekonać. |
Sterownia na parterze. |
Nie błyskaliśmy za bardzo, ponieważ nie znaliśmy jeszcze ścieżek migracji cieciów. |
Budynek biurowy, jak to w biurach, papierologia ... |
Natrafiliśmy tu na sporo wyposażenia, jednak z uwagi na wyżej wspomniane ciemności fotek nie mamy wiele. "Wrócimy za parę dni za dnia" - pomyśleliśmy, a za parę dni nie było budynku. |
Morał z tego taki : jeśli widzisz coś ciekawego, to nie odkładaj zwiedzania i fotek na kiedy indziej, bo jutro może nie być czego zwiedzać. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz