MAIN

czwartek, 4 grudnia 2014

CHWAŁA NA WYSOKOŚCI v. 2.1

Błogosławieni cisi, albowiem cieć ich nie usłyszy.
Kiedy nadejdzie dzień Przypału Ostatecznego,
Będą mieli na nogach trampki,
A trzymając drabinkę w sposób fachowy,
Nie wydobędą z niej żadnego dźwięku. 
Byliśmy już wysoko,
W drodze ścieżkami Pana,
Lecz rusztowanie nie było ukończone,
Przez to i chwała też niepełna. 
Teraz Pan do nas przemówił,
Ustami interwencji Solidu,
Wylewka na krzyżu już gotowa,
A was jeszcze nie było. 
Droga do Pana jest długa i kręta,
Ale samo przecież się nie wejdzie.
Światło latarki ciecia na obchodzie,
Spływa na nas jak gołębica. 
Dzwon Pana wzywa do siebie :
Dalej baranki, włazić na górę,
Swoją drogą ciekawe ile,
Dzwon taki wart jest na skupie.
Selfie na krzyżu jest miłe Panu,
Szczególnie na szczycie krzyża,
Mniej miłe jest Straży Miejskiej,
Która przypadkiem może się załapać. 
Okolica cała rozświetlona,
Pomimo późnej pory,
Pewnie wszyscy wielbią Pana,
Lub oglądają (gejowskie) pornosy.
Dawno nie byliśmy w Domu Pana,
Więc teraz chce nas zatrzymać,
Cement jeszcze nie związany,
Nie można wyjąć statywu.
Na szczyty Pana droga stroma,
A rusztowanie się chybocze,
Chwały dostąpić mogą,
Tylko ci o dużej wierze. 
Stoimy na samym szczycie,
Podziwiamy dzieło stworzenia.
Podziwialiśmy niestety zbyt długo,
Aż cement w wylewce zastygł.  
Gdybyśmy padli na ziemię,
Jakie było by zdziwienie,
Pod kościołem w betonowych płetwach,
Należy się nagroda Darwina. 
Pan mieszka w głównej hali,
A cieć jego śpi w samochodzie,
Wchodząc możesz zmienić piwo w wino,
A brak przypału w przypał. 
Główna hala pełna obfitości,
Walają się tu młotki i wiertarki,
Pan zesłał na nas grom alarmu
Z pomocą czujki ruchu.
Idźcie do domu, ofiara spełniona.
Zaleca się iść szybciej, niż wolniej,
Bo jedzie już interwencja. 

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. uff... jednak nie.. znalazłem parę różnic ;)

      Usuń
  2. Polska architektura sakralna ostatnich 50 lat nadaje się głównie do wysadzenia w powietrze.

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko... znaczy o Panie, Panowie - alem się obśmiał! Dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń