poniedziałek, 28 października 2024

UWAGA ŚLISKO

Kręte są losy ulicy Śliskiej, tak samo jak klatki schodowe tam się znajdujące. A do dzisiejszego próchniaczka weszliśmy jakoś przypadkiem i zdjęcia robione były pralką, co widać. 
Ulica Śliska otwarta została w roku 1771, była pusta i miała gładką powierzchnię, stąd wzięła się jej nazwa. 
W owym czasie ziemie te należały do rodziny Wesslów, a następnie do zakonu szarytek. Ulica łączyła nieistniejącą obecnie ulicę Wielką z ulicą Twardą. 
Po jakimś czasie przy ulicy Śliskiej zaczęły pojawiać się różne budynki - browar, gorzelnia, młyn, dwie kuźnie, sześć domów murowanych oraz 27 drewnianych. 
Nowoczesnymi kamienicami zabudowana została dopiero w II połowie XIX. Powstał tu także szpital, który już kiedyś pokazywaliśmy. 
W okresie międzywojennym ulica zamieszkana była w większości przez Żydów. W 1939 rozpoczynała swój bieg od skrzyżowania z ul. Wielką, po czym biegła na zachód krzyżując się kolejno z ulicami Sosnową i Komitetową, by zakończyć bieg u zbiegu z ulicą Twardą. W 1941 roku znalazła się ona w granicach getta warszawskiego z którego została jednak po pewnym czasie wyłączona.
Jak widać po znajdujących się w naszym dzisiejszym próchniaczku tablicach nagrobnych, dzisiejszy odcinek miał być odcinkiem halloweenowym, ale może zdążymy wrzucić coś jeszcze. 
Zabudowa została bardzo zniszczona podczas II wojny. W latach 50-tych ulicę skrócono w związku z budową Pałacu Kultury, przebito też nowe przecznice: Emilii Plater i Marchlewskiego. Wówczas zmieniono także numerację zabudowań wzdłuż ulicy. Zrujnowane kamienice ustąpiły z czasem miejsca osiedlom: Emilia i Pańska.
Także jak widzicie, nasza dzisiejsza uliczka często zmieniała swój bieg, kto by się połapał jak ona przebiega obecnie. 
My na pewno tego nie wiemy ...
A nawet gdybyśmy wiedzieli, to nie powiemy, żeby nie zdradzać lokalizacji. 
Dla przypomnienia : poprzednie odcinki z ulicy Śliskiej : 
NIELEGALNE WALKI GOŁĘBII

Do zobaczenia !

 

piątek, 25 października 2024

MDM WE MGLE

Była wczoraj taka mgła. Aż szkoda było nie wyjść na zdjęcia. 
Nie zawsze trzeba gdzieś włazić. Przyjemnie jest również pospacerować i porobić zdjęcia we mgle. 
Mgła była wczoraj naprawdę silna, także z tego co udało się nam zauważyć, zatrzymaliśmy się na MDM. Bardzo lubimy to miejsce, byliśmy tu wielokrotnie, zwiedzając różne daszki i takie tam. 
Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa oddana została do użytku 22 lipca 1952. Przynajmniej wtedy gotowe były główne budynki wokół Placu Konstytucji, który od tamtego dnia nosi taką nazwę. 
Zgodnie z Planem Sześcioletnim Odbudowy Warszawy nowa Warszawa miała stać się miastem socrealistycznym. Umiejscowiona w centrum miasta — zgodnie z założeniem wprowadzenia robotników do śródmieścia — MDM miała stać się osiedlem dla 45 tysięcy osób.
Architektura socrealistyczna obfituje w monumentalne rzeźby i posągi. Pierwotnie miały stanąć one na Placu Konstytucji, jednak ostatecznie zdecydowano się na postawienie tam kandelabrów. Na zdjęciu widzimy płaskorzeźbę "Macierzyństwo", autorstwa Karola Tchorka. 
O tym wszystkim już pisaliśmy. Dla przypomnienia umieszczamy linki na końcu tego odcinka. Zamiast gadać, lepiej sobie po prostu pospacerować. 
Ale nie przyszliśmy tu dla przyjemności.
Nie wszystkie daszki jeszcze tu zaliczyliśmy. W drodze na kolejny podziwiać możemy kolejną płaskorzeźbę - tym razem "Prace Murarskie" Jerzego Chojnackiego. 
Czasem zdarza się okazja, kiedy można takim detalom przyjrzeć się z bliska. 
Mgła sprawiła, że nic nie widzimy, ale przy okazji nas też nie widać. 
Mieszkania w okolicy znajdują się również na poddaszach. Opatrzone są one w takie oto świetliki. Tutaj akurat świetliki są mleczne i nic przez nie nie widać. Na innym daszku były przezroczyste i jeśli wykazało się cierpliwością, można było wypatrzyć jakiegoś żubra, bobra lub innego zwierza. Trzeba tylko stąpać bardzo delikatnie, żeby ich nie spłoszyć. 
A dzisiejszy daszek nie jest bardzo stary ani bardzo nowy, powstał prawdopodobnie również w roku 1952, ale głowy nie damy. 
Kolejne próchniaczki ułożone są na planie "studni". Widać to dopiero z góry. 
Chociaż widać ledwo co. 
To na pewno nie jest nasze ostatnie słowo w tej okolicy. 
Po drodze mijamy pewne sympatyczne muzeum, lecz niestety jest już zamknięte. Z pewnością kiedyś je odwiedzimy. 
A tutaj przypomnienie poprzednich odcinków z MDM : 
MDM
SIATKARKA
HUAWEI
CHWAŁA NA WYSOKOŚCI
Do zobaczenia !

czwartek, 17 października 2024

AUTO ŻOLIBORZ

Szybki odcinek wyburzeniowy. Obiekcik niewielki, raczej nikt nie zauważy jego braku. Może tylko ci, którzy pamiętają, że stał tu od zawsze. Ci, którzy być może kupowali tu jakieś autko, albo korzystali z serwisu, robili przeglądy, albo korzystali z myjni. 
Dzisiejszy obiekcik w nazwie ma Żoliborz, jednak na Żoliborzu się nie znajduje. Mieści się, a raczej mieścił w okolicach osiedla Piaski na Bielanach.  
Dowodzi to tego, że istniał od czasów, kiedy to miejsce było jeszcze Żoliborzem. Ja nie pamiętam od kiedy to tu stało, ale wydaje się, że było zawsze. 
Wrzucam z sentymentu. 
Do zobaczenia !