Jak już pisaliśmy, po upadku Zakładów im. Marcina Kasprzaka, budynki zamienione zostały w biurowce. Dokładnie mówiąc, na banki. |
Jest żubr - jest dobrze. A kiedy piwnica wilgotna, to coś tam ... |
Piwnica rzeczywiście sucha nie była, chyba gdzieś nastąpił przeciek. |
Tunele zdają się nie mieć końca. Tak idziemy i idziemy a to miało być gdzieś pod Warszawą. |
Ale żeby tak nie było, że da się tunelem podkopać do skarbca, to zamocowali tu ekrany powiadamiające. Cieć bankowy jest specjalnie wyselekcjonowany. Nawet mysz się nie przeciśnie. |
Teleport niestety był zamknięty ... |
Ale znaleźliśmy jakoś drogę do wejścia. |
Bez stetoskopu ciężko było wyczuć zapadki, ale taki sejf ma przecież ograniczoną ilość kombinacji. Po miesiącu prób udało się go otworzyć. |
Niestety żydowskie złoto już stąd wyjechało (tzn. tak będziemy oficjalnie mówić :) ) |
Dookoła skarbca znajduje się strefa buforowa. Tak, żeby nie było za łatwo. |
Podobny system widzieliśmy w sejfie w Mennicy, zanim przerobili ją na bloki. Jako i ten sejf też przerobią. |
Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz