Może to dziwne, ale nie byliśmy chyba nigdy w tomaszowskim Wistomie. Opuszczony w połowie lat 90 stopniowo popadał w ruinę - a na chwilę obecną praktycznie nie ma tam czego zwiedzać. |
Większość budynków jest wyburzona. Te które zostały są albo szkieletami, albo próchniakami albo zostały zaadaptowane dla potrzeb działających na terenie firm. |
Po terenie przechadzają się swobodnie psiarze, złomiarze i amatorzy picia różnych napojów. |
Jedyna elektronika jaką znaleźliśmy. Wszystko zostało już dawno wykręcone. |
Dokumentacji też praktycznie nie ma. |
Ma się wrażenie, że resztki budynków które pozostały, nie zostały wyburzone tylko z braku środków na to. |
Ścianka wspinaczkowa ? Zielona trasa jest dosyć ciekawa. |
Zegar słoneczny, jednak słońce ktoś zaszabrował. |
Jak już pisaliśmy, Wistom to straszny próchniaczek ... |
Jednak zostało tu jeszcze coś ciekawego : |
Komin "Przepióra" - jest na czym oko zawiesić. |
"Wistom w latach prosperity zatrudniał blisko 10 tys. ludzi. W Tomaszowie słynne było wtedy powiedzenie: „w każdym domu ktoś z Wistomu”. Wistom „żywił”, bo dawał pewne i bezpieczne zatrudnienie na lata, ale też „truł”, bo zabierał ludziom zdrowie." (Tomaszowski Informator Tygodniowy). |
O ludzkich dramatach i wspomnieniach o pracy w Wistomie przeczytać możecie tutaj. |
Roślinność przejmuje teren. |
Łódzka wojna futbolowa :) |
Pamięci ofiar ? |
Czasami można spotkać napisy na murach, które coś sobą reprezentują. |
Teren jest rozległy, od chodzenia bolą nogi. Miejscowy cieć udostępnia jednak środek transportu z paką do wywożenia złomu. |
Ciekawe połączenie. |
Czyżby betonowe buty ? |
Wóz strażacki chyba z epoki Czarnobyla. |
Do dziś unosi się tu radioaktywny dym :) |
Te próchniaczki musiały zostać wysiedlone na skutek skażenia :) |
Dobrze, ile można spacerować. |
Jesteśmy na pierwszym poziomie. |
Tak to wygląda z pierwszego. |
Idziemy dalej, wszyscy są :) |
Drugi poziom, hardkor ... niekoniecznie. Nie robi to już na nas wrażenia :) |
Znowu te przekaźniki. Głowa tylko od nich boli. |
Po wspinaczce odrobina relaksu. Takiej pogody długo nie będzie ... |
Ooo, chyba załapaliśmy się do Cieć TV :) |
Cieć do pogoni za niesfornymi eksploratorami posiada skuteczną broń. |
Jedyne wyposażenie na zakładzie, to odrobina danych osobowych. Jednak dokumenty są mocno przeterminowane, w dodatku fałszywe :) |
Rozbestwieni ciekawymi obiektami nie odnaleźliśmy Wistomu zbyt ciekawym. Jednak na koniec zostaliśmy miło zaskoczeni... |
Okazało się, że każdemu zwiedzającemu należy się para gumo - filców. |
Po złapaniu przez ciecia mieliśmy do wyboru : zostać zamknięci w piekarniku, albo odrobić w terenie :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz