I wtedy na horyzoncie ukazała się tajemnicza wyspa, łypiąca do nas czarnym okiem, jakiegoś dziwnego wejścia. Jest więcej niż pewne, że odnajdziemy tam skarb. |
Kiedyś prowadził tam most, ale został wysadzony po ukryciu skarbu. Zrobił to prawdopodobnie Kapitan Hook. Wszyscy wiedzą, że to niecny łotr. Znany jest też pod pseudonimem Dziadek Świnka. |
Wyspa skarbów jest bardzo daleko, ledwo widać ją na horyzoncie. Czy nasz okręt da radę w tak dalekim rejsie... pełne morze, rekiny, krokodyle i węgorze morskie. |
Pomimo licznych przeciwności losu, nadludzkim wysiłkiem woli dotarliśmy do brzegu. |
Dzielna krypa dała radę, choć nagryziona została zębem ryby-piły i ryby-łoma. |
Na lądzie zaniepokoiły nas dziwne ślady pozostawione na drzewach. Takich zniszczeń nie mógł dokonać człowiek. |
Odnajdujemy dziwne formy życia, nie występujące na naszej planecie. |
Tylko czemu ktoś wyburzył most ... |
Cokolwiek to zrobiło, lepiej tego nie spotykać. |
Ale my tu gadu gadu, a dziura sama się nie spenetruje. |
Tajemniczy zapach moczu jenota wabił nas i kazał kopać ... Po wielu godzinach wyłonił się tunel. Niestety nie mamy czasu więcej pisać ... |
ponieważ musimy uciekać. |
Niektórzy uciekali łodzią, inni wpław. Jeszcze inni przeszli po wodzie. |
Na szczęście uszliśmy z życiem, przed tymi żarłocznymi bestiami. |
Kolejne niespotykane formy życia. Powstały zapewne na skutek promieniowania. |
W roku 1938, wieś w której stał dworek i której nazwy nie możemy podać, żeby nie zdradzać lokalizacji, włączona została do Warszawy. W roku 1945 majątek został znacjonalizowany. |
Od lat 90-tych teren wraz z próchniaczkami przeszedł w ręce spadkobierców dawnych właścicieli. |
To chyba koło młyńskie. Być może działał tu młyn, napędzany smródką. |
Dziwnych roślin jest tu więcej. Mają kolor czerwony ... |
Dalej stoi kolejny dworek. Tym razem bardziej wyremontowany. Pochodzi z roku 1894. |
Niestety zostaliśmy zaatakowani przez dziwnego osobnika ze zmutowanym psem. Czy wpaść w jego objęcia, czy zawrócić i skończyć w paszczach krwiożerczych bobrów ... Trudny wybór. |
Przechodzimy przez kolejny portal i przenosimy się do czasów rzymskich. Kończymy na razie, bo nie chcemy skończyć u lwów. Do zobaczenia :) |
Narobiliście smaka. Mam nadzieje że ciąg dalszy nastąpi :)
OdpowiedzUsuńW którym areszcie siedzicie? Wyślę Wam paczkę.
OdpowiedzUsuńMy to zazwyczaj na Żytniej :)
Usuń