W dzisiejszym odcinku zwiedzimy ulubioną trasę warszawskich nastolatków i drobnych pijaczków, którzy twierdzą, że
bez GROTa nie robota...wejście od strony Bielan
zamknięte
pozostaje wspinaczka, a ponoć most miał być dostępny nawet dla osób w strojach wizytowych
wchodzimy
konstrukcja ciekawa, ale posunęła się w latach
Przystanek Jezus
Można trochę się zregenerować
i ruszamy dalej
Wisła jeszcze nie odpuściła, co by było, gdyby nagle przepłynął tędy Titanic...
Trzeba patrzeć pod nogi
bo inaczej można sobie nagrabić
Pozostałości po koncercie Dody
tutaj czas się zatrzymał
darmowa lina
Chyba już Żerań
i jesteśmy w domu!
Mały rekonesans
i okazało się, że ślepa uliczka
bliźniacza hala, ale śmietnik, widać, że most uczęszczany
żeby nie było
i kibelek, pewnie połączone, krótki dystans
to pewnie kominy EC Żerań :)
Reaktor XI
żulowisko
ale znaleźliśmy aparat
można od razu go wypróbować
nasza specjalność to martwa natura
o kłódkach nie wspominając (tzn. oczywiście chodzi o fotografowanie kłódek)
drezyna
wychodzimy na Zeraniu
pod elektrociepłownią (traf chciał, że tej nocy przeprowadzano testy reaktora RBMK 1000, wyłączono automatyczne systemy zabezpieczające)
bulwar, tekst wieczora : " czy jest tu żerański C.H.U.D.?"
powrót
nie jesteśmy tu pierwsi, to nie to, co Siekierkowski
halo, to ja, pędzę do Ciebie światłowodem
że ich nie pokradli ...
nędza, dopiero pierwszy gołąb
dead end
wychodzimy
jeszcze tradycyjny kanalizacyjny check out
Do zobaczenia wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz