W dzisiejszym odcinku wybierzemy się na Pragę, aby przywitać wiosnę, zastanowić się nad urokami bezrobocia i picia alkoholu, oraz wejść na dachy, które wreszcie nie są oblodzone.
A oto i nasz cel
Targowa 14, mieszkający tu od urodzenia ludzie spotkali się z widmem wysiedlenia, gdyż zabytkowy, niszczejący budynek ma być"rewitalizowany" na EURO 2012. Oczywiście nasi spece nie zdążą przed rokiem 2016 :)
Brama
Zwana Bramą Straceń, co sugerują napisy... czy rzeczywiście tak jest ...
Życie wciąż toczy się tu w najlepsze
W tej kamienicy Polański nagrywał Pianistę ...
Studnie, ciekawe czemu to tak się nazywa... Może ma to związek ze znikaniem bez wieści :)
Wchodzimy do klatki schodowej
Obiekt złożony jest z czterech połączonych studni
Zdaje się, że niektórzy mieszkańcy szykują się już do wyprowadzki
ciekawy odbojnik
i sukienka
Czyż tu nie pięknie ?
Wchodzimy na teren dla tutejszych, ostatnia studnia
Po lewej stajnia. Ponoć jeszcze 3 lata temu zamieszkana przez starą szkapę
Niegdyś pękające ściany scalało się specjalnymi stalowymi klamrami. Jednak świat idzie do przodu - dziś wystarczy kawałek pleksi ;)
"To nie jest opuszczone, po prostu tu są problemy alkoholowe, wymiana okien to sprawa drugorzędna..."
Piękne stalowe poręcze. Założę się je zezłomują i wstawią jakieś nowoczesne badziewie :/
Stryszek
A tu co się działo ... :)
na daszku
Teraz dekoder TV TRWAM, tylko 666,66 zł
Suszarnia na strychu. To właśnie takie miejsca w połączeniu z mieszkańcami, nadają Pradze szczególny klimat
i piwniczka
Podjazd dla wózków węglowych
i tym sposobem opuszczamy budynek przy Targowej 14, wkrótce pewnie będzie o nim głośno. Pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców, których spotkaliśmy !
ale na dziś nie dość penetracji, przecież to pierwszy tak ciepły wiosenny dzień
JIN LINGi, to papierosy produkowane przez przemytników dla przemytników
ul. Wileńska, warzywniak
Widok na plac Wileński, mijają nas osobnicy w dresach, to spoglądając na nas, to wymieniając po sobie znaczące spojrzenia
Wchodzimy do bramy przy ul. Wileńskiej 3 - ten budynek też ma kawał wspaniałej historii, lecz jest ona tajna
Miejsce było ekstra, zwłaszcza szczególnie sympatyczny zachód słońca oglądany z tego dachu :D
OdpowiedzUsuńPzdr, MB
Niestety obiekt na Wileńskiej już niepenetrowalny, bramy pozamykali, okna pozabijane, nawet przeskoczenie muru na nic się nie zda.
OdpowiedzUsuńJest duża dziura w murze w samym rogu dziedzińca;] tylko smród i brud:P
OdpowiedzUsuń