wtorek, 5 czerwca 2012

ŁAWECZKA

Spędzając rodzinnie czas w Parku Fontann na Podzamczu, zapewne zdarzyło się Wam przysiąść na tej ławce. Stoi już tu od ponad roku, jednak nie mieliśmy jeszcze okazji o niej powiedzieć. Może szkoda, że zdjęcia zrobiliśmy nocą, jednak każdy ma pewnie zdjęcie na niej zrobione w dzień, a jeśli nie, to może iść i sobie zrobić :)


Stały tu przed nami dwie młode dziewczyny, wracające z imprezy.
"- Kto to?
- A nie wiem, robimy zdjęcie i idziemy"


Biedne, nawet nie wiedzą ile zrobił dla nas Lindley! Gdyby nie on, zawartość swoich nocników do dziś wylewałyby przez okno.


A my nie będziemy tak tu stać. Nie ma lepszego sposobu na uczczenie pamięci Lindleya, niż zejście do jego królestwa.


Hej tam na dole!


Ścieżki Lindleya nie zawsze są proste i wygodne.


Ale jest kolorowo.


Ktoś z Was pytał kiedyś o HDRy z kanału. To są pierwsze próby, będziemy jeszcze nad tym pracować.



Każdy pyta : jak ty wytrzymujesz w tych kanałach? Przecież tam śmierdzi!
Nic podobnego !





Kręte i niezbadane są ścieżki Lindleya ...


Odkrywamy nieużytkowany kanał przebiegający poziom wyżej!



Cube



Późną nocą, gdy wszyscy pójdą spać, Lindley zakłada wodery, latarkę i schodzi w dół doglądać swojego królestwa.
Because the night is their time ...

2 komentarze: