niedziela, 28 października 2012

ZESPÓŁ SZKÓŁ HUTY WARSZAWA

Zespół Szkół Elektroniczno - Mechanicznych zlikwidowany został Uchwałą Rady Dzielnicy Bielany z dnia 9 czerwca 2005r. W środku wszystko się wali - usłyszeliśmy od miłego pana ochroniarza - więc nie może nas wpuścić do środka. Cóż robić, bezpieczeństwo przede wszystkim.

Nastała piękna jesień - to prawdopodobnie ostatni moment na takie widoki - za chwilę ma tu powstać wielka galeria handlowa.

Mgła spowiła okolicę.

Tutaj kiedyś była huta ... :)


Tablica zniknęła.

Zespół Szkół powstał w roku 1958, jako szkoła przyzakładowa Huty im. Lenina.

Z dniem 1 września 2005 roku zlikwidowana placówka weszła w skład Zespołu Szkół przy ul. Zajączka 7.

Nie ma takiej ulicy Pstrowskiego ... Teraz to AK Kampinos.

Jeśli nie chcą nas wpuścić drzwiami ...

Skoro bezpieczna szkoła, to możemy być spokojni. Nikt nie będzie oferował nam narkotyków.

Proszę nas wpuścić.

Sponsor dzisiejszego odcinka.

Jak przystało na prawdziwych kandydatów do szkoły, bierzemy informator. Dowiadujemy się z niego o licznych nowatorskich programach nauczania, jakimi traktowano uczniów.


I mówią, że edukacja jest darmowa ...

Czas do klasy, dzwonek już dzwoni !


Tylko która to nasza klasa ?

Zamiast iść na lekcję wolimy popalić w kibelku. W dzisiejszych czasach mówi się chyba na to "przysmażyć blanta" ...

featuring Maniek


Odnajdujemy zaginioną tarczę szkolną, wszyscy teraz mogą zrobić sobie z nią zdjęcie.

W wycieczce bierze udział dawny uczeń szkoły.


Niby szkoła, a fajnie ...


Zaczynamy od dołu.

Sejf rozpruty.


Ale znajdzie się jeszcze parę rzeczy, którymi można pomanipulować



Archiwum.


Rzeczywiście. Pan ochroniarz miał rację. Jest tu zbyt niebezpiecznie, żeby mógł nas wpuścić.

Szatnie.



Teraz możemy wszędzie wejść.


Do tablicy.



 Wcisnąć, czy nie :)



Dawno chyba nikt tu nie malował.

Pierwszy raz widzę tabliczkę ZAKAZ WSTĘPU w środku. Znaczy to chyba, że nie można wychodzić za okno.




Wszystkich czytających tego posta ostrzegamy : zdjęć będzie dużo :)




Jest okazja do małej powtórki z matematyki.

Takie tablice pamiętamy z lekcji chemii, kojarzą się z terrorem i szaloną chemiczką z szetlandami pod pachą (przynajmniej mi :) )

No właśnie :)


Prawie jak w Pronicie.

Z użytkownikiem czarkowaty w miejscu ZSZ Huty Warszawa.

Im bliżej terytorium ciecia, tym mniej można używać latarki.

Ich keine, ... ja po polsku gawarit ...




Ciągnie :)


Dziś w Ikei tego nie uświadczysz :)






Jak widać kiedyś czytelnictwo było na wyższym poziomie.



"Tu jest ławka, zdejmij bluzkę, wypalimy całą trawę ... " z użytkownikami Maniek i Czarkowaty w ZSZ Huty Warszawa.

Od teraz żarty się kończą, trzeba stąpać na palcach ... wkraczamy na terytorium ciecia.

Cieć ma deal z gazeciarzami - ma oko na ich wózki, w końcu do stacji metra niedaleko.

Stąpamy jak myszki ciszki, jak Tom Cruise w Mission Impossible, jak Tommy Lee Jones w Ściganym ...

Rozmowy z ciećwierzami przed szturmem budynku przypominają mi scenę z "Gorączki". I my wiemy, że tam wejdziemy i cieć wie ... no... chociaż nie obrażajmy Ala Pacino. 

Bezapelacyjnie, do samego końca ... mojego lub jej :)

Lekcja przyrody.


Radiowęzeł.


tylko czego ? :)


Przechodzimy do szkolnego bufetu ...


dziś w promocji cola i zapiekanka.




Powracamy na korytarze.





Jesień jak widać.


A Ty zaprzedasz duszę ?


Sala BHP :)


Oprócz akcesoriów ochronnych znaleźć tu możemy relikty polskiej elektroniki.

Prawie jak na kopalni.




To niestety już zburzyli.



Wychodzimy obadać następne skrzydło.



To się nazywa chyba szkoła z internatem :)



Wracamy do poprzedniej części. Chodzimy tu już dobrych parę godzin. Podobno pod koniec działalności szkoły, uczyło się tu tylko 120 uczniów. Nic więc dziwnego, że placówka stała się mocno nierentowna.




Szkoła kładła duży nacisk na wychowanie fizyczne ...

jak na nauczanie języków obcych.



Pozostała jeszcze zaawansowana aparatura.

:) My też byliśmy.









Pamiętacie takie sprzęty ?



Mała przerwa w nieźle rozbudowanym węźle ciepłowniczym.

W piwnicy zażyjemy trochę ruchu.

"Misiu, słyszałem, że ćwiczyłeś, tak raz, dwa robiłeś ... "



Podłoga chyba do wymiany, z resztą kiedy będzie tu centrum handlowe i tak nie będzie taka pasować.



Uff, to by było na tyle. Teraz jeszcze trzeba wymknąć się niezauważenie.

Jeśli ktoś z Was chodził do tej szkoły, niech napisze :) Do zobaczenia!

18 komentarzy:

  1. Piękna wyprawa, suwane tablice i rzeźnickie haki w szatniach chyba były w każdej szkole...w mojej przynajmniej ;D A kolega Czarkowaty nie zostawia po sobie czasem pewnych skrzyneczek? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czym huta potraktowała otoczenie, że wszystko, co pomalowane tak obłazi? nawet glazura obłazi.
    ale to obłażenie jest superfotogeniczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak się dostaliście do środka?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej, az mi przykro na to patrzeć. I tylko 10 lat od matury minelo a tu totalna ruina. Czy tam coś wybuchło?

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz już nic tam nie zostało - rozpoczęła się budowa. Ale miło było popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie co by nie było to w samej Warszawie jest bardzo dużo różnych szkół, ale na pewno każdy z nas ma sentyment do tej do której uczęszczał. Ja teraz szukam szkoły językowej w Warszawie dla mojego dziecka. Widziałam mapkę https://earlystage.pl/pl/nasze-szkoly/mazowieckie/warszawa i chcę wybrać taką, aby była jak najbliżej nas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Minęło 8 lat od kiedy tam byłem. Byłem tam znów, Hebe euro media Tk max . Tu była moja szkoła tu moja klasa koledzy i szacunek do ludzi i wyrobiony charakter.w 2002 opuściłem mury tej szkoły. Dzięki p.s.t

    OdpowiedzUsuń
  10. Minęło 8 lat od kiedy tam byłem. Byłem tam znów, Hebe euro media Tk max . Tu była moja szkoła tu moja klasa koledzy i szacunek do ludzi i wyrobiony charakter.w 2002 opuściłem mury tej szkoły. Dzięki p.s.t

    OdpowiedzUsuń
  11. Minęło 8 lat od kiedy tam byłem. Byłem tam znów, Hebe euro media Tk max . Tu była moja szkoła tu moja klasa koledzy i szacunek do ludzi i wyrobiony charakter.w 2002 opuściłem mury tej szkoły. Dzięki p.s.t

    OdpowiedzUsuń
  12. Obejrzałem i jestem pod dużym wrażeniem. Ogrom wspomnień. Uczyłem się tam w latach 1073-77. Może ktoś z tego okresu też to ogląda, chętnie nawiążę kontakt.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oczywiście czeski błąd: lata 1973-77.Mój adres: jacek.sawnor@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  14. też się uczyłam w tych latach. Małgorzata Pietrzak

    OdpowiedzUsuń
  15. Dlaczego bo ten budynek był traktowany z przymrużeniem oka. Zresztą przy tak duży areale oraz terenach zielonych i wysokim stawkom za metr ziemi budowlanej. Dodam że budynek nigdy nie był ogrzany właściwie .Likwidacja szkół Zawodowych tylko pogorszyła sprawę. O tym czy szkoła będzie prowadzić działalność decydowało kuratorium oświaty.

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda. To była super szkoła. Zrobiłem w niej maturę w 1978 roku. Wtedy był to Zespół Szkół Mechaniczno - Hutniczych Huty Warszawa

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale to kawełek historii. Budynek na zdjęciach był moją szkółką w latach 1975 - 1980. Chodziłem i skończyłem technikum o specjalizacji elektromechanika ogólna. Nadal mam w głowie sporo wspomnień, raczej dobrych i nadal sporadyczny kontakt z niektórymi kolegami z tego okresu. Nauczycieli również wspominam raczej dobrze. Po tylu latach mogę szczerze powiedzieć ze to technikum dosyć solidnie przygotowało mnie do przyszłej pracy zawodowej. Moimi wychowawcami była p. Szpakiewicz(chemia) i ostatnie 3 lata Witosław Burak(przedmioty elektryczne).
    Od 37 lat mieszkam daleko od Polski, ale będąc tam w roku 2014 widziałem ją od zewnątrz w stanie zbliżonym do tych powyżej zamieszczonych zdjęć. Trochę to było przykre ale cóż, życie toczy się nadal. Już wtedy pogłoski mówiły o wielkiej inwestycji na tamtym miejscu. Z tego co wiem obecnie nic ze szkółki nie zostało, a na jej miejscu pobudowany został jeden z największych mall-i handlowych w Warszawie.
    Nawet ulica Pstrowskiego nie nazywa już się tak jak poprzednio.
    Pozdrawiam wszystkich absolwentów naszej szkółki.(jeśli to widzą i czytają).
    Waldek Giers

    OdpowiedzUsuń