sobota, 5 stycznia 2013

MENEL ENCOUNTERS

- Ale tutaj palą się światła w oknach, miało być opuszczone ... - jest opuszczone, nie będziemy przejmować się światłami, wchodzimy od oficyny ... - No to wchodzimy, lubię przypał ... 
Plakaty z Bravo na ścianach - klasyka.
Te mieszkania z pewnością są opuszczone.
Zostawimy to na później - zawsze tak się mówi, jednak zwykle z różnych względów to "później" nie wychodzi.
Przebranie księdza.
:)
Przez chwilę poczuliśmy się jak w Fotonie.
Jak na razie spotkaliśmy tylko martwych mieszkańców kamienicy, ale nie uprzedzajmy faktów.
Przypomina nam to wizytę na rodzie ONZ ...
Tak, ta kamienica przypomina kamienicę z ronda ONZ ! Wspinaczka po gratach - bezcenna.
Suszarnia. Tutaj doszło do spotkania 3go stopnia z żulami. Długo będziemy to pamiętać. Od początku budynek wydawał się podejrzany, obecność osób trzecich była wyczuwalna.
Pozostała do zwiedzenia jeszcze jedna klatka schodowa, daszek, piwnice ... ale oni byli uzbrojeni i nie wiadomo było ilu tak naprawdę ich jest ... Jeden z naszych trochę się pociął skacząc przez wybitą szybę ... Tak to jest, chodząc po kamienicach, szczególnie w okresie zimowym należy się liczyć z takimi atrakcjami i my właśnie dziś je mieliśmy.
Budynek przy Al. Solidarności jest ponoć świadkiem getta warszawskiego. Przed wojną miał adres Leszno 73. Były plany rewitalizacji i pewnie chodziło o to światło w środku :) Ciekawe, czy to pozostali starzy mieszkańcy, czy wprowadzili się nowi na dziko. Tak czy inaczej odradzamy wchodzenie do środka. Jeszcze jedno zdjęcie w trakcie opatrywania ran.
Do zobaczenia!

3 komentarze:

  1. Sądzę, że to nowi. Oni mają nosa do takich miejscówek. Zazwyczaj po nich już nie ma co remontować, tylko zamurowywać okna i czekać na śmierć budynku :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mieliście gazu pieprzowego itp.? Ja zawsze chodzę z gazem pieprzowym + taka latarka że ma takie ostre bolce na końcu. Póki co żadnej z tych rzeczy nie musiałem użyć :) Aczkolwiek ja wole schrony itp. których w Łodzi pełno ;) Raz do kanału wszedłem (jedno foto: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=101156456721366&set=a.101156453388033.44.100489806788031&type=1 ) ale póki jest jakiś "chodnik" to jest fajnie ale jak się kończy to już nie jest tak fajnie ;> Babranie się w ściekach to nie dla mnie i podziwiam was że nie macie jakiś oporów przed tym ;)

    OdpowiedzUsuń