"Budynek mieszczący biura "RUCHu" w krasie kolorowego otoczenia." (źródło : warszawskie neony.) |
Terenem szybko zajęły się koparki. Kiedy wszystko już zrównały z ziemią, przyszedł czas i na ten budynek. |
Jaki romantyczny widok. Ale dość gadania. |
Pora wchodzić. |
Za dnia to bardzo RUCHliwa ulica, w nocy świeci pustkami. |
Na dachu jest widno jak w dzień. |
Od początku kusiło go chyba, żeby skoczyć. Ale fotki mamy :) |
Musi być gruppen, na pamiątkę. Ale przez ten czas typowie z budowy nas widzą i mają dużo czasu, żeby zadzwonić do Urzędu Bezpieczeństwa. |
Nasz spokój na nadbudówce został gwałtownie zmącony. Najpierw jakiś samochód wjechał na rondzie pod prąd. |
A kiedy w ślad za nim podjechały radiowozy, a ich pasażerowie wysiedli i zaczęli patrzeć w górę zrobiło się jasne, że ktoś zadzwonił. Padnij. |
Miejsce na Twoją siedzibę. Chętnie skorzystamy, jednak nasza siedziba na dzisiejszą noc będzie raczej na dołku. |
Interweniowało pogotowie MO, ale w naszej profesji takie sytuacje wliczane są w koszta. Bo penetrator który nie wyśpi się na dołku jest jak uczeń, który nie dostał jedynki. |
Po 24 godzinnym odpoczynku stwierdziliśmy, że kupka gruzu za budynkiem zwiększyła się. |
I tak oto budynek przestał istnieć, jednak teczki w które się zaopatrzyliśmy, zapewnią nam długie i dostatnie życie. |
Do zobaczenia i mały artykuł na dobranoc :) |
Pusta Towarowa. Nie wiem o której tam byliście ale parę lat temu z kumplem po godz 23 spokojnie robiliśmy wyścigi od Zawiszy do Solidarności i przypał mieliśmy tylko raz. Trasę wyścigu wydłużyliśmy wtedy do Bankowego. Wszystko i tak rozeszło się po kościach bo smutni panowie pędzili do jakiegoś mega dzwona na Pradze.
OdpowiedzUsuń