Tędy chyba wejdziemy. Musimy działać szybko, aby nie ściągnąć na siebie uwagi przechadzających się tamtędy zombie, którzy mogli by zejść za nami do schronu i zainfekować ostatni nieskażony bastion. |
Kolejnym zagrożeniem na powierzchni są tzw. Random Ciecial Encounters - są to losowo występujące spotkania z wrogimi cieciami. |
Tu jest względnie bezpiecznie. W ciepłe popołudnie powitał nas kojący chłód bunkra atomowego. |
Jednak cały czas musimy mieć się na baczności. Nie wiadomo, czy za rogiem coś się nie czai. |
Bunkier jest rozległy. Projektowany był z myślą o tym, aby pomieścić pracowników dużego zakładu. Wygląda na to, że przeżyliśmy tylko my. |
Wyposażenia nie ma. Wygląda na to, że rozkradziono je już na początku wojny. |
Wygląda na szatnię, ale wisiały tu pewnie ołowiane fartuchy. |
Są kibelki i prysznice. |
Ostała się cześć jednostki sterującej. No dobra, to my przynieśliśmy to z pobliskiego opuszczonego budynku biurowego. Nie ma tu nic, tak chodzimy, chodzimy i trochę jest nudno :) |
Za tą ścianą coś się rusza i wydaje dziwne dźwięki ... |
To chyba tam. |
Wygląda na to, że niczego tu nie ma ... aż tu nagle ... |
pojawiła się nowa forma życia, która ewoluowała pod ziemią. |
Uciekamy, nie jest już tu bezpiecznie. |
Maj to miesiąc maryjny, ale również miesiąc wyburzeń. Warszawa bardzo się zmienia. Odchodzi stare i przychodzi nowe. Ostatnio dzieje się to bardzo szybko. |
Spieszmy się zatem penetrować budynki, tak szybko odchodzą. Do zobaczenia. |
no właśnie...
OdpowiedzUsuńznika też właśnie w tych dniach na przykład ten:
http://goo.gl/maps/xJwh4
wspaniały obiekt, a zawsze chciałem mu się przyjrzeć bliżej...
Zdążyliśmy w ostatniej chwili, na dniach wrzucimy kilka fotek.
Usuń