W wyniku dalszych badań ustalono, że dom wybudowany został w latach 1860 - 63, według projektu Józefa Orłowskiego, dla Karola Juliusza Mintera - właściciela warszawskiej odlewni, która wykonała między innymi w 1885 roku rzeźbę warszawskiej Syrenki, stojącej dziś na Rynku Starego Miasta. Do Mintera należała również zwiedzana przez nas kamienica przy Targowej 56. Dokonane ustalenia pozwalają stwierdzić, że dzisiejszy obiekt należy do najstarszych zachowanych praskich domów. |
Wejść było trudno, z uwagi na sąsiedztwo kamienicy, jednak w końcu się udało. Spodziewaliśmy się zastać gołe ściany, ale zostaliśmy miło zaskoczeni. |
W 1910 roku budynek został sprzedany Warszawskiemu Towarzystwu Fabryk Wyrobów Metalowych i Emaliowanych "Wulkan". |
W 1924 roku gmina m.st. Warszawy odkupiła niemal cały plac, od czerwca 1942 stała się jego wyłącznym właścicielem. |
W roku 1989 kamienica weszła we władanie spółki "Port Praski", która zamierzała ją wyburzyć. |
W obronie kamienicy powstał społeczny ruch, domagający się od Stołecznego Konserwatora wpisania domu na listę zabytków. |
Wokół kamienicy pełniono nawet społeczne warty, aby jakiś developper nie rzucił niechcący niedopałka. Każda zatem próba zwiedzenia obiektu przez nas była bardzo ryzykowna. |
W piwnicy napotykamy takie coś. Czyżby ślady po karcerze ... Naprzeciwko mieści się była siedziba praskiego Urzędu Bezpieczeństwa - słynnej katowni. |
Katownie, często prowizoryczne, mieściły się również w piwnicach kamienic, ponieważ zapotrzebowanie na miejsce dla osadzonych było duże. |
Przez dłuższy czas szukaliśmy na ścianach piwnic ewentualnych napisów, pozostawionych przez osadzonych, jednak nasze poszukiwania nie przyniosły rezultatu. |
Nawet jeśli takie napisy były, jest prawdopodobne, że zostały usunięte. Powszechną praktyką było malowanie piwnic przez UB, aby zatuszować ślady. |
Do zatarcia ewentualnych śladów przyczynić się mógł również pożar, po którym ślady widoczne są w piwnicy. |
Jak już pisaliśmy - Praga skrywa wiele tajemnic. Być może podczas remontu coś zostanie odkryte, chyba że wcześniej ktoś niechcący rzuci niedopałek. |
Takich ceglanych sklepień na próżno szukać w nowszych kamienicach. |
Ciekawe kafelki w mieszkaniu na dole. |
Drzeworyt przedstawiający koński targ na Manhattanie - w tle widać dwie wieże WTC :) |
W kamienicy znaleźliśmy jednak najwięcej drzeworytów o takiej tematyce. |
I tu ciekawostka. Na parterze znaleźliśmy drewniane, kręcone schody. Była jeszcze większa część, jednak leżała koło samych drzwi gdzie świecenie było niemożliwe. |
Amstrad CPC 464 ! Pamięta pewnie czasy Praskiego Targu Końskiego :) Jeden egzemplarz widoczny jest też na obrazie Kossaka. |
I kolejne drzeworyty. |
Sama kamienica jest również ciężka do zwiedzania, ponieważ poszczególne części nie są ze sobą połączone. W 1897 została rozbudowana o nowe skrzydło od strony ulicy Okrzei (wtedy Brukowej). |
Wyjście na stromy daszek tylko na chwilę. Jesteśmy zbyt na widoku. |
Na strychu znaleźć można trochę ciekawych fantów. |
Jednak większość mieszkań jest pusta i zatęchła. Widać, że mieszkańcy wyprowadzali się stopniowo. |
Dzisiejsza kamieniczka obfituje w drzeworyty :) |
Dopiero początek października, a urbexy już nas atakują tematyką świąteczną. |
Kolejna kamieniczka nie połączona z poprzednią. |
Tutaj tylko pająki ... |
i drzeworyty. |
Być może to ostatnie chwile na zwiedzenie Kamienicy Mintera. Obiekt został już ogrodzony, a na teren wypuszczono groźnego ciecia. Co dalej stanie się z budynkiem ... zobaczymy. |
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzień dobry! Czy macie jeszcze więcej zdjęć z tej kamienicy? Co prawda od Waszego wpisu minęło juz kilka lat ale wychowałem się w tej kamienicy i z ogromną nostalgią oglądam te zdjęcia rozpoznając miejsca i rzeczy. Bardzo proszę o wiadomość :)
OdpowiedzUsuń