SZPITAL R

Jeśli wizytę u specjalisty wyznaczyli ci na za 5 lat, nie masz po kim odziedziczyć miejsca w kolejce i nie stać cię na wizytę prywatną - jest na to rozwiązanie. Możesz skorzystać z nieczynnego szpitala. Leczenie się w opuszczonych placówkach służby zdrowia jest ostatnio coraz bardziej popularne. Ministerstwo widzi w tym szansę na rozwiązanie zdrowotnych bolączek Polaków.

Wbrew pozorom takich miejsc jest całkiem sporo. W wielu przypadkach mamy do czynienia z placówkami specjalistycznymi.

Często pozostawiony sprzęt pozwala na wykonanie we własnym zakresie różnych zabiegów a nawet drobnych operacji. Jeśli ktoś nie miał wcześniej do czynienia z medycyną, fachowej wiedzy może zasięgnąć z pozostawionych książek.

Nie trzeba pobierać numerków i kwitnąć kilka godzin w rejestracji. Jest tylko cieć, a warunkiem dostania się jest jego ominięcie.

Dostęp do diagnostyki obrazowej bez skierowań i bez kolejek.

Na zabiegi operacyjne też nie trzeba czekać, ani dawać koperty.

Poród rodzinny i osobna sala gratis.

Tu powinien być wyciąg z karty praw pacjenta. Pozycja numer jeden : pacjent ma prawo milczeć.

Te sprzęty może nie wyglądają do końca tak, jakby technik właśnie wyszedł po bułki, ale wystarczy trochę pomajstrować, by za chwilę cieszyć się zdjęciami swoich wnętrzności.

Maszyna lubi wypić :)

W szpitalu możemy załatwić jeszcze wiele innych procedur medycznych.

Oddziały wyglądają, jakby właśnie skończono w nich remont.

Człowiek nie jest taki, żeby czegoś nie wypatrzył :)

Zapuszczamy się w podziemia. W przypadku gdyby szpital był nawiedzony, może grozić nam niebezpieczeństwo. Jest o tym mowa w różnych filmach.

Chyba coś słyszeliśmy, ale to pewnie koty.

Instrukcje obsługi urządzeń do diagnostyki obrazowej zostały zniesione tutaj. Trzeba odnieść je na miejsce, bo niefachowe użycie sprzętu może skutkować błędnym odczytem.

W piwnicach jest dużo papierów, ale głównie dane osobowe. Nudy. Tu jednak robi się ciekawiej :)

Kiedy odnaleźliśmy pierwsze zwłoki, chcieliśmy jak najszybciej opuścić to miejsce. Jednak okazało się, że nie możemy znaleźć drogi do wyjścia.

Przedzierając się przez plątaninę łóżek, słyszymy za sobą kroki, które są coraz głośniejsze.

Zostaliśmy uwięzieni w sali operacyjnej, w której dr Satan przeprowadzał swoje eksperymenty na żywych pacjentach.

Mieliśmy okazję na żywo zobaczyć operację przeszczepu serca przy użyciu znieczulenia miejscowego (wyprodukowanego na miejscu).

To zdjęcie obiegło świat. Pokazuje dr Satana, zmęczonego po kilkunastogodzinnej operacji. Zdjęcie pacjenta nie nadaje się do publikacji. Obejrzeć je można na stronie programu 997.

Kiedy policja ujawniła w szpitalu poćwiartowane szczątki, obiekt zamknięto. Niedawno został wyburzony. I co mają teraz począć pacjenci. Będą musieli znów czekać w kolejkach ... Do zobaczenia.