W czasie II wojny, kamienica nie ucierpiała znacznie. Widocznie Niemcy nie chcieli niszczyć strategicznego obiektu, jakim była wypożyczalnia sukien. |
Po wojnie obiekt przeszedł w ręce skarbu państwa, czyli został skolektywizowany i sproletariatyzowany :) |
W 2010 roku zawisło nad nim widmo wyburzenia i został wpisany do rejestru zabytków. Pisaliśmy o tym tu. |
Mówiąc prostymi słowami, są tu cztery "studnie", jedna za drugą. Jeśli nie dostałeś wpier..lu w pierwszej, mogłeś liczyć na niego w drugiej, trzeciej, albo w czwartej :) |
Próchniaczek zachował się w znakomitym stanie rozkładu. Można powiedzieć, że wygląda tak, jak gdyby menele właśnie wyszli na szychtę. |
W mieszkaniach zachowało się sporo świadectwa życia mieszkańców. |
Aż chciałoby się usiąść ... |
i poleżeć. No, może tylko to pierwsze. |
W dużej kamienicy, przekrój ludności też jest duży. A wiadomo, łobuz kocha najbardziej. |
Data znakowania kamienic pokazuje rok 2012, czyli wtedy jeszcze mieszkali tu ludzie. |
Nie zabrakło tu poszukiwaczy ukrytego żydowskiego złota. |
Jak ciekawe rzeczy można zobaczyć w próchniakach i ich piwnicach wie tylko ten, kto po nich chodzi. |
Jakie będą dalsze losy obiektu nie wiemy. Tutaj możecie przeczytać sobie obszerny opis budyneczku z internetów. |
Tak czy inaczej jak na razie zamknięte na głucho. Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz