Jak wiadomo - lubimy mosty. Jest w nich coś magicznego, to przejście na drugą stronę. Ale nie zawsze chodzi o to, żeby przejść na drugą stronę. Istnieje typ mostów, którymi trzeba przechodzić w górę. |
Most wantowy - czyli most podwieszany. Jest to rodzaj mostu, w którym obciążenia z pomostu przenoszone są na pylony, poprzez ukośnie biegnące cięgna, najczęściej wykonane w postaci lin stalowych. |
Oczywiście nie możemy powiedzieć jaki to most, żeby nie zdradzać lokalizacji. |
Widoki z niego są niezapomniane. Nasze małe, ponure miasteczko wygląda zeń jak widziane przez różowe okulary. |
Niesamowity klimat tego miejsca sprawia, że można tu siedzieć bez końca. |
Uszkodzony moduł decyzyjny nie pozwala wybrać mniejszej ilości zdjęć :) |
Tradycyjnie trzeba też pokazać swoje lepsze oblicze. |
Nasz dzisiejszy próchniaczek jest piękny za dnia, ale równie piękny jest także nocą. |
Czasami ledwo go widać. |
A skoro jego nie widać, to nas też nie widać. |
W zależności od pory roku czasami na górze nieco wieje. Dlatego nie róbcie tego w domu. |
Nasz obiekciunio, oprócz wspomnianych wyżej zalet, jest również doskonałym miejscem na romantyczną kolację, w towarzystwie pięknych kobiet. O ile nie zwieje jednego i drugiego (drugiej) :) |
Na koniec jeszcze kilka zdjęć tzw. backstejdżowych. Pokazujących trudy naszej ciężkiej pracy. |
I tym optymistycznym akcentem kończymy nasz dzisiejszy odcinek. Jednak mostów wantowych jest w naszym mieście więcej. Ale to pewnie wrzucimy foty, jak wyburzą :) Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz