piątek, 20 listopada 2020

FABRYKA PÓŁMISKÓW SZLOMO REDMANA

Dawno nie było porządnej fabryczki. Dziś postaramy się to nadrobić. A obiekcik trafił się całkiem niczego sobie. Oczywiście nie możemy zdradzić lokalizacji, a nawet gdybyśmy chcieli to nie pamiętamy, bo byliśmy pijani :)
Obiekt zastaliśmy w trakcie rozbiórki, jednak w dalszym ciągu strzegło go czujne oko ciecia i jego 56 kamer. 
Dlatego aby nie pałętać się zbytnio po terenie, trzeba było zrobić zdjęcia poglądowe z góry.
Podczas naszych wypraw stosujemy wszystkie możliwe środki ostrożności : maseczki, płyny dezynfekujące oraz zachowanie maksymalnego dystansu społecznego od ciecia. 
Tak wygląda obiekt z lotu ptaka. 
Miejsce w którym się znajdujemy to taki można powiedzieć Dubaj wśród obiektów. Luksusowe auta stoją otwarte.
Nie można było odmówić sobie przyjemności małej przejażdżki.
A i próchniaczki znaleźliśmy tu w doskonałym stanie zachowania. 
Można powiedzieć, że wygląda tak, jakby robotnicy właśnie wyszli z fabryki.
Biurowczyki również wysokiej klasy.
Pozostało wiele typowego wyposażenia.
Jak również tego mniej typowego.
Maska z wbudowaną wycieraczką może sprawdzić się również i dziś. 
Niektóre hale nadgryzione są nieco bardziej zębem czasu, ale i tak mają swój urok. 
Szafkom pracowniczym też nie sposób odmówić uroku. 
Na ścianach widzimy przyjemne napisy koleżeńskie, które nawiązują nieco do humoru łódzkiego. 
Przerwa na tradycyjny cieć - spotting.
Zakładzik był chyba duży. Posiadał nawet własny gabinet lekarski. 
I to by było na tyle. Więcej zobaczycie na naszym kanale :) 
Do zobaczenia !

 

1 komentarz: