piątek, 12 listopada 2010

OSTATNIA DROGA

Część z Was, odwiedzających naszą stronę, lub ci, którzy weszli tu przypadkiem, zapewne zadają sobie pytanie : po co ja to oglądam ? Przecież mnie to nie dotyczy? ... Nic bardziej mylnego. Miejsce, które za chwilę obejrzycie, w swoim czasie odwiedzi każdy z nas, niezależnie od tego, czy chodzi kanałami, czy twardo stąpa po ziemi, bez względu na status społeczny, przekonania, czy cokolwiek innego. Pod tym względem nic nie zmieniło się od czasów Średniowiecza, a skoro wszyscy trafimy pod ziemię, warto zawczasu zapoznać się z tematem.


"Ostatnia droga" to trasa, jaką przemierza ciało po śmierci, wiezione do kostnicy.


Wierzący, czy nie... nikt nie wie, co czeka po drugiej stronie
















Czarne koty, dużo ich tutaj... podobno z każdym umarłym przybywa jednego ...







koniec trasy, przed nami drzwi do kostnicy, to jest one way ticket.


z oczywistych względów, kolejne fotki nie będą tu opublikowane





Pokażemy za to krótką wycieczkę tunelem grzewczym, taka mała dygresja (uwaga, zdjęcia będą drastyczne)












na koniec akcent optymistyczny :)


Do zobaczenia ... o ile nie wypłucze nas w kanałach ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz