
Rozpoczyna się Warszawska Jesień Kanalarska i z tej okazji odwiedzimy kanał na Solcu, zwany również Kolektorem Czerniakowskim. Na zdjęciu Tadzik - nowy członek ekipy.

Dostęp do kolektora jest możliwy przy niskim poziomie Wisły, mamy właśnie taką okazję.


Wszedłeś do piekła.

Po ostatnich opadach gazy w powietrzu są delikatnie mówiąc wyczuwalne - szczerze mówiąc, to powalają...

Trochę pod górkę... za to z powrotem będzie można zjechać.

Ktoś tu się chyba oświadczał.

Śluza. Dalej zaczyna się ściek. Nie trzeba dodawać, że to doskonałe miejsce na piknik.


Półka nad śluzą widziana z dołu

i z góry

W oczekiwaniu na resztę kanalarzy można w spokoju dokończyć książkę.

Wahadło...

Które połączone z czujnikiem ruchu ...

spada na łeb.


Widok na okrężnicę. W lewo kolektor, w prawo komora z gotującą się zupą.

Jeszcze tylko mały posiłek regeneracyjny i można ruszać (nie wiadomo, czy to dobry pomysł, może być to dobra inwestycja - szybko się zwróci).

Kolektor jest szeroki, a stężenie gazów ogromne.
Obfituje też w rozmaite atrakcje pływające - jednak nie straszne nam, kiedy kupka puka w gumiaka...



Jest dosyć monotonnie,

czasami jakiś zakręt w prawo,

czy w lewo.



Jest pierwsza klapa, jednak nieruchoma, powietrze tędy nie wpada.







Dalsza droga jest męcząca, po jakiś 2 kilometrach nie ma już zupełnie czym oddychać.



Wychodzimy, czas na piknik.

Zaglądamy do komory.


Nadszedł czas na przyjemności - zjazdy na deskorolkach.



Trasa jest dosyć długa i kręta, można tu zorganizować pierwsze kanałowe mistrzostwa zjazdowe.


Wychodzimy.

MPWiK nas przeprasza, ale przecież inhalacje z siarkowodoru mają zbawienny wpływ na nasze zdrowie. Niektórzy płacą za to duże pieniądze.
Do zobaczenia.
inwestycja się szybko zwróci, albo co innego... :)
OdpowiedzUsuńNależy jeszcze dodać, że przy wylocie komary strasznie ssały krew ...
OdpowiedzUsuńpozdro dla Tadzika
OdpowiedzUsuńimponujące i wstrząsające. choć pewnie też zmieszane.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia od producentów i dostawców.