![]() |
| Zanim rozpoczęła się rozbiórka zrobiliśmy standardowy rekonesans, aby poznać zwyczaje cieciów. Traf chciał, że jeden akurat wyszedł na papieroska, więc podeszliśmy bliżej i zaczęła się rozmowa. |
![]() |
| Tej nocy bóg rozbiórek był łaskawy. Jednak nie chcąc obudzić ciecia robiliśmy foty na łapu capu :) |
![]() |
| A wracając do dzisiejszego próchniaczka ... |
![]() |
| Ostała się nawet ostatnia winda. |
![]() |
| Biurowiec ZREMBu zastaliśmy w stanie spróchniałym. |
![]() |
| Jednak dodatkowe świadectwa pracy przydadzą się w dalszej karierze. |
![]() |
| To i my idziemy. Nasz trud skończony. Co tu będziemy tak sami siedzieć ... |


























Faktoza, Mordor pochłonął wszystko.
OdpowiedzUsuńOstatnie resztki właśnie są pochłaniane.
Usuń