Chyba nie ma wątpliwości gdzie jesteśmy. Nie trzeba podawać lokalizacji. Lubimy Łódź i bywamy tu tak często jak tylko się da. Można nawet powiedzieć, że jest naszym drugim domem :) |
Tak, tego roku była wyjątkowo mroźna zima. Nie chcąc zamarznąć, lub zginąć w objęciach polarnego niedźwiedzia, musieliśmy czym prędzej dostać się do środka. |
Tutaj zdecydowanie cieplej, chociaż taśmociąg dawno zapomniał jak wygląda węgiel, a nawet kamienie. |
Tak idziemy i idziemy aż wreszcie krajobraz się zmienił. |
Nasz dzisiejszy obiekcik zaczyna wyglądać całkiem przyzwoicie. |
To skoro już jesteśmy w bezpiecznym miejscu i nie umarliśmy z chłodu i niedożywienia, to przyszedł czas, aby powiedzieć co nieco o nim. |
EC-2 działała do roku 2015, po czym skończyły się kamienie i nie było już czym palić. Kotły w których palono śniegiem z gułagu, stały się nieekologiczne i politbiuro zdecydowało o zamknięciu zakładu. |
Ale kiedy zakład zostaje zamknięty to paradoksalnie staje się otwarty. Dla nas :) |
EC-2 to obiekt wyjątkowo fotogeniczny. Jednak mroźna zima i dość późna pora sprawiły, że ilość wpadającego światła była ograniczona. |
Późną porę wygenerowało długie skradanie się, ponieważ teren naszpikowany był cieciami i tajną milicją z politbiura. |
Cierpliwość przyniosła efekty. Możemy teraz cieszyć się widokami. |
Na hali turbin znajdują się mniejsze pokoje kontrolne, a raczej pakamery kontrolne. Do głównej nastawni dopiero dojdziemy. |
Marzenie każdego właściciela Passata. |
Czy ja palę ? Pani kierowniczko, ja palę przez cały czas. |
Jest duża turbinka to i kolektory dolotowe spore. |
Nastawnia. Najładniejsza część zakładu. Nie licząc widoku z komina, ale nie uprzedzajmy faktów. |
Na takim sprzęcie, wykonywanie testów bezpieczeństwa to czysta przyjemność. |
Odłączamy automatyczny system awaryjny AZ-5. |
Nastawnia wyposażona jest w wiele skomplikowanych urządzeń, dlatego do ich obsługi potrzeba wielu wykwalifikowanych specjalistów. |
Zostawiamy naszą nastawnię i wracamy poszwędać się jeszcze po halach. |
Tym razem obejrzymy wszystko z góry. |
I tym sposobem dostajemy się z powrotem do naszego taśmociągu i grzecznie opuszczamy obiekt. |
Mijały lata,śniegi stopniały i aktywność cieciów na terenie zmalała. Tajna milicja z politbiura także mniej już interesowała się obiektem. |
Nic więc dziwnego, że EC-2 stało się w pewnym momencie atrakcją turystyczną nr1, wśród fejsbukowców z całego kraju. Tak jak planowano, obiekt zrobił się urbexem tourist-klass. |
Pojechaliśmy zatem drugi raz, by mogąc spokojnie chodzić po terenie, nadrobić zaległości. |
Trafiliśmy akurat na prace, związane z zagospodarowaniem terenów pofabrycznych, aby mogły służyć miastu i jego mieszkańcom, w sferze kultury, nauki i rozrywki. |
Nie wiadomo jak z pierwszymi dwoma punktami, ale jeśli chodzi o rozrywkę to z pewnością jest zapewniana. |
Od naszej ostatniej wizyty trochę się tu zmieniło. |
Nastawnia też została nieco przekształcona. |
Wartość takiej kultury i rozrywki pozostawiamy bez komentarza. |
No dobra, jak to mówią nie przyszliśmy tu na spacer. 157 metrów, to zawsze jest na czym oko zawiesić. |
Po drodze mijamy jedną z dwóch chłodni kominowych. |
Wnętrze chłodni robi jeszcze większe wrażenie, niż nastawnia. |
Ale największe wrażenie oczywiście robi widok z komina ! |
Z lotu komina Łódź jest jeszcze piękniejsza. |
Było tak pięknie, że zostaliśmy do wieczora :) Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz