Obiekt od razu dał się poznać od kuchni. |
Na dole są chyba pokoje służbowe i pomieszczenia gospodarcze. |
Piwnicę zaczyna przejmować natura ... |
a na górze czas się zatrzymał. |
Jadalnia wygląda tak, jakby za chwilę mieli się tu pojawić goście. |
Pokoje gotowe do zakwaterowania. |
Zwiedzając obiekt zastanawialiśmy się, czy oby na pewno jest opuszczony. |
Zajmujemy ten pokój. |
Dla rodzin z dziećmi można dokupić dostawkę. |
Korzystając z okazji zrobimy sobie fotkę grupową. Użyjemy do tego rekwizytów pozostawionych przez gości z Hawajów. |
Część biurowa. |
Część cieciowsko - konserwatorska. |
Rzadko się zdarza, że opuszczony obiekt w Warszawie nie jest rozszabrowany. |
Przypał grubymi nićmi szyty. |
Korzystając z okazji zrobimy sobie kolejną fotkę, w oczekiwaniu na zakwaterowanie. |
W kuchni dla gości panuje nieporządek. |
Kiedy każdy sprząta to nikt nie sprząta. |
jakiś fajny obiekt, o czym świadczy ten półowalny sralonik.
OdpowiedzUsuńDajcie zdjecie z zewnatrz
OdpowiedzUsuńIle fajnej elektroniki porzuconej. Deck Denona, AT 9100 albo AT 9115 i M9201 na które poluję w rozsądnych cenach. Szkoda, że to wszystko pójdzie razem z gruzem...
OdpowiedzUsuń