środa, 11 czerwca 2014

WKU

Na początku Puławskiej stoi taki oto dziwny budynek. Jego przeznaczenie nie jest nam znane. Jako że znajduje się obok terenu wojskowego doszliśmy do wniosku, że była to Wojskowa Komenda Uzupełnień.
Wygląda na zamknięte, ale na pewno znajdzie się jakiś słaby punkt, gdzie będzie otwarte.
Właśnie :)
W środku nie ma żadnych rewelacji, ale skoro weszliśmy to zobaczymy dalej.
Kręcone, drewniane schody mogą sugerować, że budynek pochodzi sprzed wojny. Po jej zakończeniu został zapewne zagarnięty do celów wojskowych.
Góra się wali.
Chyba lata osiemdziesiąte, piło się w zerówce. Łezka się w oku kręci.
Na stryszku nic nie ma, ale można popatrzeć na okolicę.
Nasz budynek odstaje nieco od standardów zagospodarowania przestrzennego okolicy :)
Dom kogo ? :)
Stare plomby policji.
Otwierane kraty przy wejściu sugerują, że była to albo komenda policji albo WKU.
Szukaliśmy piwnicy, z ewentualnymi napisami na ścianach, zostawionymi przez więźniów NKWD, ale niczego takiego nie znaleźliśmy.
Nie udało się znaleźć żadnego wyposażenia, które wskazałoby dawne przeznaczenie budynku. Jeśli ktoś z Was wie, co się tu mieściło, piszczcie.
Do wojska zwerbować się nie daliśmy, wolimy rozwiązania pokojowe i hasło : "Więcej kondomów, mniej poligonów" jest jak najbardziej dla nas :) Do zobaczenia !

2 komentarze:

  1. Śmieszna sprawa, bo najlepsze zdjęcia to raczej te przypadkowo-dachowe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pod koniec lat 90 w tym budynku mieścił się wydział prewencji lub inny tajniacki Komendy Policji Warszawa Śródmieście. W nim odbywały się odprawy załóg cywilnych itp.
    Co było wcześniej ... nie wiem.

    OdpowiedzUsuń