piątek, 18 lipca 2014

BARONOWIE PRZYPAŁU

Tytuł dzisiejszego odcinka powinien brzmieć raczej "Mroczny Gołębnik", czy "Myśl o wczorajszym śniadaniu", jednak jest jaki jest - raz : ze względu na nazwę ulicy, przy której prowadziliśmy dzisiejsze działania, dwa : ze względu na to, że wejść tam nie było tak łatwo, ale wspólnymi siłami udało się.
Przywitał nas nieporządek.
Widać, że mieszkańcy tego urbexu są niefrasobliwi.
Ale za to rozważni i romantyczni.
To chyba jakaś cieciówka. Kolejne pomieszczenia nie będą tak luksusowe. Ale nie uprzedzajmy faktów.
Spodziewaliśmy się, że jest to pojemnik po wyrzutni rakiet, ale znaczy to po włosku "Grzejnik katalityczny" ... cokolwiek to znaczy.
Pomieszczenia są w większości puste a jeśli pozostało trochę wyposażenia, to jest ono zagrzybione. Istnieje przypuszczenie, że kamienica stoi pusta od dłuższego czasu, a zanim została zamurowana, służyła za schronienie koczowniczym stadom menelskim. Świadczyć mogą o tym pozostawione gdzieniegdzie żeremia.
W powietrzu daje się odczuć niepokojący smrodek. Zaczynają się gołębie.
Raj.
A tu K.G.B. :)
Niby gołębnik, ale każda łazienka wyposażona w wypasioną wannę. Wiadomo, ulica Barona.
Może się przydać, bo żeby to zwiedzić trzeba się nieźle napocić.
Takie to życie w kamienicy. Albo gołe baby albo plakaty z epoki.
Przydałoby się tu trochę odgrzybić.
Zdobienia jak na Foksal :)
Łatwiej by było, gdyby były drzwi. Ale w ostateczności możemy przechodzić przez pustaki.
W powietrzu wzmaga się charakterystyczna woń gołębi.
W pewnym momencie odór jest nie do zniesienia. Nagromadzone w zamkniętych i zamurowanych pomieszczeniach gołębie odchody wyciskają łzy i zjedzone ostatnio posiłki. Po podłogach walają się martwe sztuki.
Trzeba poszukać jakiegoś otwartego okna i nabrać powietrza.
A dalej nie jest lepiej.
Lepiej już spotkać w kamienicy meneli, niż mają być gołębie.
Jest kasa.
I opakowania na Ajfony :)
Kolekcja filmowa też musi być.
Stryszek jak stryszek. Pełno gołębi. Ale jest za to przejście do następnej części budynku. Nie chce się, ale nie mamy już czym rzygać więc idziemy.
Druga klatka nie różni się specjalnie od pierwszej.
Meblościanki to charakterystyczny element wystroju kamienicy.
Ten model świetnie nadaje się na gołębnik.
Tutaj wypasiona wanna położona pionowo, aby gołębie nie srały pod nieobecność lokatorów.
To znakomicie wpisuje się w te ulotki salonów masażu.
Tutaj bardziej kulturalne meblościanki. Gołębie jeszcze tu nie dotarły.
Jednak ta część skromniejsza. Nie ma wanny z masażem.
Jest naturalna twórczość na ścianach.
Piwnica też nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, ale nie zawsze możemy chodzić po świeżynkach. Czasem i do takich miejsc trzeba zajrzeć.
Zaraz pewnie wyburzą i nie będzie okazji.
O, mój pierwszy telefon !
Fotele od Fiaciora.
Ta kamienica nie ma końca, jednak trzeba wychodzić. Będziemy ją długo pamiętać ...
a smród gołębi na długo pozostanie w naszych nosach. Kooperacyjnie z K.G.B. Dziękujemy.

7 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypominają mi się godziny, ba, dni spędzone na sprzątaniu podobnych wnętrz po naszych małych, uroczych, latających kuzynach szczurów, i ich większych (w zakresie szkodnictwa) menelich braciach. Zapaszki i resztki po ptakach na strychu daje charakterystyczny klimat, ale nie mówcie znowuż, że jest to woń bardziej odrzucająca od takich np kanałów... ;) Wanny wypaśne. No i sztuka grzyba na ścianie... Wspaniały okaz, coś niesamowitego. Za taką fototapetę ktoś bardzo bogaty mógłby dać niezłe pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie można zapomnieć o misji NASA...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakby dało rade dostać za waszym pośrednictwem te skrzynkę z napisem Stufa Catalitica, to prosze o kontakt (pagow12@interia.pl)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My zabieramy tylko zdjęcia (zostawiamy tylko ślady stóp) :)

      Usuń
  5. Tak szybko to tam nic nie postawią. Swoją drogą dziwne że kamienica jest opuszczona, zawsze wydawała mi się jedną z lepiej wyglądających na Gibalaku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie jest opuszczona, tylko nie chce im się posprzątać.

      Usuń