Dzień Czwarty - Film kręcą. To dlaczego ja nie gram ? ... |
Do tego kiedy kręcą, to się ludzie z ekipy pałętają. Po skoku przez ogrodzenie wpadliśmy na Tomasza Karolaka. |
Nadludzkim wysiłkiem udało się nam wyjść z opresji. Opuściliśmy teren kontrolowany przez Grillowników. |
Cel dzisiejszego dnia to zobaczyć z bliska plan filmowy i dostać się tam drogą, którą jeszcze nie szliśmy. |
Tędy jeszcze nie szliśmy, a jeździła tędy kolejka. |
Tutaj też się na kogoś natknęliśmy, ale nie wiemy, czy to cieć czy eksplorator :) |
Tędy też jeździła. |
Trafiliśmy do hali z kadziami warzelnymi :) |
Ciekawe do czego to służyło ... |
Ruiny czegoś przypominającego wieżę ciśnień. |
Dłuższą chwilę musieliśmy przeczekać pewnego szerszenia, który nie chciał sobie polecieć i krążył wokół plecaka. |
Charakterystyczny punkt papierni widziany z innej perspektywy. |
Nietypowa roślinka w nietypowej doniczce. |
Po dachach przedostaliśmy się w okolice planu filmowego. |
Ciekawe co to za film. |
Rowery wyglądają na stare, ale ta biała furgonetka raczej współczesna ... :) |
Aktorzy nie chcieli wyłazić, a w oddali ekipa urządzała sobie grilla. |
Skoro my nie gramy, to oddalamy się stąd. Jeśli ktoś wie, jaki to będzie film, to niech pisze. Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz