wtorek, 24 kwietnia 2012

CHILLTON

Euro 2012 zbliża się wielkimi krokami. Postępu w budowie dróg nie będziemy sprawdzać, gdyż jest to nudne i nie wiążące się tematycznie z naszymi występkami. Ale sprawdzenie bazy hotelowej to co innego ...


Ten nieduży, przytulny hotelik może być miejscem, w którym miło spędzimy czas. Czy jest już gotowy na przyjęcie gości ? Sprawdźmy!


Wpisujemy się na recepcji, weźmiemy tylko godzinkę, bo do rana nie będziemy tu siedzieć.




Pokoje zapewniają gościom pełen komfort, w każdym z nich znajduje się telewizor ...


wysokiej jakości sprzęt audio - video ...


jak również doskonałe elementy dekoracyjne.



Sprawdzamy schowki, przechowalnie bagażu i magazyn pościeli.



Wszystko gotowe.



Zaplecze techniczne też.






Najważniejsze pomieszczenie ...


jednak niechcący odkrywamy dziuplę paserską ...


Ogólnie nie jest źle, trzeba tylko trochę tu posprzątać.



M.P.W.i K. Przypadek ?


Jakaś fleja nie pościeliła łóżka, chociaż z drugiej strony - wieczorem znowu trzeba się kłaść ...




Szafka z akcesoriami moherowymi.




Łazienki trochę małe, ale czyste i schludne.



:)


Ta jest większa.


Badając obiekt naszymi tradycyjnymi metodami, ustaliliśmy czas opuszczenia, na połowę roku 2011.






Sprawdzamy jeszcze piwnicę.


Tutaj jeszcze trwa remont.





Zaplombowane. Polecamy odwiedzenie strony bliźniaczego obiektu, jednak mniej ciekawego niż nasz.


W sumie obiektów takich jest cztery, ten jest w o wiele gorszym stanie ...


Witamy !


Brak wyposażenia, są tylko malowidła ścienne.



A nie, jednak jest coś w garażu :)



Następny całkiem popadł w ruinę, nie spodziewamy się tu żadnych rewelacji, ale skoro jesteśmy, to możemy zerknąć.







Malowidła ścienne i nic poza tym.





Na terenie jest jeszcze sporo ciekawych rzeczy ... może gdzieś jest jeszcze towarzystwo masonów ...



Oby to jak najszybciej stało się opuszczone, chociaż już teraz tak wygląda :) Będziemy monitorować. Do zobaczenia!

3 komentarze:

  1. Widać z trasy S8 jak to niszczeje. Wiadomo, obiekty w ewidencji zabytków, to czego się spodziewać... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Opuszczone w połowie 2011 i już taki meksyk? Teraz rozumiem czemu u mnie wieczny burdel :D

    OdpowiedzUsuń