Zapadał zmrok, byliśmy w Otwocku, szukając połączenia do domu. Znaleźliśmy bazę PKSu, musimy spytać o jakiś autobus powrotny. Ale baza wydaje się być nie do końca działająca ...
W ostateczności pojedziemy tym.
Zachowało się tu sporo sprzętu RTV z epoki.
Flaga gotowa już na 1go maja.
Jak zwykle trochę pieczątek i danych osobowych, nic szczególnego.
Tu można zatankować.
Kalendarz zatrzymał się na roku 2005.
W przyzakładowej przychodni znajdziemy starannie posegregowane historie chorób pacjentów. Za wzorowy porządek należy się plus.
Kontrola korespondencji wychodzącej.
Tarczki do tachografów.
Tutaj kierowcy odpoczywali przed trasą.
Portiernia.
W pobliskich garażach stoi sprzęt budowlany, zaniechaliśmy więc głębszej penetracji, nie chcąc, aby posądzono nas o dywersję :)
Do domu wrócimy chyba tędy ... Do zobaczenia !
Se tak zawsze myślę jak pokazujecie te akta - że jakiś se człek jeden z drugim tajemnice jakieś kiedyś z tego robił, a potem zostało sobie to tak samopas...
OdpowiedzUsuńPamiętam taki klej, miałam w I-szej klasie :D
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ciekawe czy Pan Bocian wyzdrowiał i gości wśród żywych.. słusznego wieku dziadek już...
niezłe... A jak będziecie jeszcze w Łodzi to na ul. srebrnej koło banku ING jest jakiś opuszczony budynek... Może Was zainteresować =] mogę przesłać Wam zdjęcia budynku z zewnątrz na maila =]
OdpowiedzUsuń