PAŃSKA 100A

Podczas naszych zwiadów na Pańskiej 100a stwierdzaliśmy zawsze, że budynek był zamieszkany. Byliśmy kilka razy, jednak mieszkańcy jakoś nie kwapili się z wyprowadzaniem. Ostatnio chodziły słuchy, że sytuacja się zmieniła, trzeba było zatem to sprawdzić.

Trzeba najpierw umyć ręce.

Na klatce świeci się światło (ten wyłącznik działa !) i wychodzi na to, że mamy do czynienia z kolejną, nie do końca opuszczoną kamienicą. Trzeba zachowywać się ostrożnie.

Lokatorzy pozostawili po sobie nieporządek.

Oglądając pozostałości wyposażenia często nie wiadomo, czy to resztki z życia starych mieszkańców, czy graty należące do nowych.

Czas nagli, ale mała partyjka nie zawadzi.

Pralnia, niedobrze. Ostatnio, kiedy byliśmy w pralni zostaliśmy zaatakowani, ponieważ okazało się, że weszliśmy do czyjejś pralni :)

Co tu dużo pisać, kuchnia przestronna, widna, wystarczy ogarnąć i można się wprowadzać.

Od razu widać, że plakaty pochodzą z innej epoki. Kto teraz słucha Shazzy ? Muzyka zupełnie się zmieniła, teraz na topie jest Weekend. 

Wśród sterty śmieci znaleźć można rzeczy mające pewną wartość historyczną.

Sądząc po ilości podkładów możemy sądzić, że mieszkał tu jakiś kolejarz.

I zaklinacz węży.

Tutaj nie wchodzimy, ponieważ zapomnieliśmy kombinezonów.

"Wysoka kultura - wyższa gotowość bojowa" - to hasło sprawdza się w przypadku naszej drużyny.

W tym pokoju odnajdujemy zdjęcia przystojnych aktorów ...

chociaż i nam niczego nie brakuje.

Chodzimy po śmieciach.

Produkty z Chin.

Dzień Znaczenia Kamienic wskazuje rok 2005.

:)

Mieszkał tu jakiś mason ...

i cyklista.

Bezpieczeństwo przede wszystkim. W razie nagłych wypadków mozna dzwonić. 

Widok z tzw. studni.

Opuszczamy tę przytulną kamienicę. Nawiasem mówiąc zdjęcia robione były kilka miesięcy temu a niewstawione jeszcze z braku czasu, jednak mamy zimę przez cały rok, więc i tak nikt nie zauważy.

Nieopodal znajduje się coś, co przypomina nam, że dawno nie byliśmy w kanale. To oczywiście żart - Pomnik Ucieczki z Getta upamiętnia tragiczne wydarzenia.

10 maja 1943 poprzez właz kanałowy wyszła tędy grupa powstańców, którzy uciekali z Getta Warszawskiego. Dziewięcioro z nich zostało na dole. Cześć ich pamięci.