Lada dzień ma ruszyć rewitalizacja terenu. Już niebawem ma tu powstać centrum biurowo - rozrywkowe z parkingiem na 750 miejsc. |
Nowy członek ekipy. Pełni bardzo ważne role rozpoznawcze i dywersyjne, mające na celu zmylenie przeciwnika. Nie chce podawać swoich personaliów. Jego pseudonim operacyjny to Czarny Burek. |
Było warto. Spodziewaliśmy się raczej pustych hal. |
A tu nawet pomanipolować jest czym. |
Z tego co ustaliliśmy zachowały się hale dawnej odlewni, rurowni i walcowni. Jednak chyba nie wiemy która jest która :) |
W jednej sprzedają pietruszkę, w drugiej pieczywo. Ale od jutra to się zmieni ... |
Tak klikając kolejne okienka warto wspomnieć o historii obiektu, chociaż nie lubimy dat i cyferek. |
Przez kolejne lata działka zmieniała właścicieli. W 1833 przejął ją bankier Abraham Cohen, który w przeciwatomowym schronie chciał ulokować żydowskie złoto. Niestety inwestycja nie wypaliła. |
W 1847 odkupił ją Edward Luckfield, który urządził tu fabrykę platerów, pod przykrywką. Jak widać przykrywka gdzieś zniknęła, no ale było to ładnych parę lat temu, więc miała prawo. |
W przededniu I wojny zakład prosperował bardzo dobrze. Eksportował towar na wszystkie kraje ZSRR, a nawet do Iranu. |
Po I wojnie zakład odbudowano i wyposażono w nowy sprzęt. Oprócz rur i prętów zaczęto też produkować amunicję i krążki do bicia monet. Powstało też nowoczesne laboratorium. |
A kiedy w internecie wyciekło, że jest dobry lab ... to znów pojawiły się wycieczki. |
W 1948 fabryka została znacjonalizowana. Utworzono tu walcownię metali "Warszawa". |
Zaraz po oddaniu trasy WZ - 22 lipca 1949, w internecie wypłynęły zdjęcia z tunelu technicznego i kierownictwo fabryki trafiło do więzienia. |
A fabryka działała do 1982, wykorzystując przedwojenny park maszynowy, niemal go nie modernizując. |
W 1982 fabryka została przeniesiona na ulicę Palisadową, do hal zajmowanych od 1788 przez ścianę wspinaczkową. Produkcja została powierzona czeczeńskim uchodźcom. Jaki jest los zakładu nie wiadomo. |
I to by było z grubsza na tyle. Jak już mówiliśmy, nudzą nas daty i cyferki. Mamy nadzieję, że nie zanudziliśmy nimi Was, drodzy czytelnicy :) |
Kiedy wszystkie muzea i wystawy się wyniosły, na terenie działał bazar. Można tu było kupić pietruszkę i wieprzowinę z nielegalnego uboju. |
Dziś bazar zakończy swoją działalność. |
Dlatego też pokazujemy dziś Norblin naszym okiem. Jutro przyjdą wycieczki i zdjęcia pojawią się przy każdym otwarciu lodówki :) |
A jak zmieni się zakład po rewitalizacji zobaczymy. |
Na koniec kilka zdjęć sprzed kilku lat. Są już archiwalne... Do zobaczenia ... |