Pamiętacie ostatnią scenę filmu Kanał ? 56 dzień Powstania, zdziesiątkowany oddział porucznika Zadry po nieudanej próbie przebicia się przez oddziały niemieckie podejmuje decyzję o zejściu do kanałów, aby przedostać się do Śródmieścia. W krętych, podziemnych korytarzach oddział rozpada się na trzy grupy. Rannego Koraba prowadzi łączniczka Stokrotka - resztkami sił, wyczerpani docierają do kraty, która zamyka wylot z kolektora nad Wisłą - oboje giną.
Być może ta sama krata i tak jak wtedy zamknięta, jednak jest jedna różnica ...
oni za wszelką cenę chcieli wyjść, my chcieliśmy wejść...
oni za wszelką cenę chcieli wyjść, my chcieliśmy wejść...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz