Podczas zwyczajnego niedzielnego spaceru natknęliśmy się na coś takiego. Co to może być? Ostatnio tego tu nie było.
Most długi i wygodny,
dlatego wprowadzono bramki do pobierania opłat za przejście.
Od eksploratora 5zł, od takiego z wąsami 10.
Lipiec przyniósł opady i poziom wody wzrósł. Co za tym idzie,
zrobiło się niekanałowo.
stalaktyt
Swoją drogą ciekawe ile prądu zużywa tyle takich żarówek...
Miejsce na odpoczynek,
można skorzystać z toalety.
A tutaj można się przespać.
Ja nie otworzę?
Na moście walają się fragmenty kabli, można z nich zrobić użytek...
i wprawić w osłupienie siedzących pod mostem. (Tych dwóch jegomościów było zbyt zajętych rozmyślaniami filozoficznymi, gdyż nie zauważyli kabla opadającego z góry wprost na ich głowy).
Zawleczka. Gdyby ją wyciągnąć, most zawaliłby się.
Mieszkańcy. Nie będziemy jednak zakłócać im spokoju.
Na koniec tajemniczy tunel w moście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz