Jednak kościół nie będzie tematem przewodnim dzisiejszego odcinka chociaż od niego zaczynamy zwiedzanie. Będzie opuszczone, nawiedzone i w środku lasu, ale nie uprzedzajmy faktów. |
Nie całkiem daleko, nie całkiem blisko, w środku lasu gdzieś w Polsce leży sobie taki oto próchniaczek. Więcej powiedzieć nie możemy, aby nie zdradzać lokalizacji. |
Kościół nie różni się specjalnie od innych, może poza tym, że nikogo tu nie ma. |
Chociaż czy aby na pewno ? Czuć tu dziwną obecność. |
Na zdjęciu może tego nie widać, ale okiennice kiosku zamykały się otwierały. Pewnie wskutek przeciągu. |
Okazuje się, że kościół był tylko przykrywką dla niecnych planów jego właściciela. Zwabiał tu staruszków i umieszczał ich w domu opieki położonym na tyłach. |
Aż pewnego dnia został zamordowany. |
Chociaż organy ścigania prowadziły skrupulatne śledztwo ... |
to nie udało im się odnaleźć sprawcy. |
Od tego czasu obiekt stoi opuszczony. |
Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że nocami zapala się tu światło, słychać też jęki i szczęk łańcuchów ... |
Obiekt zachował się w należytym stanie. Można powiedzieć, że wygląda tak, jakby właściciel właśnie wyszedł na dziewczynki. |
Pozostały nawet chrupki do piwa. |
Na tyłach kościoła znajduje się zapadnia a pod nią tunel prowadzący do tajnego domu opieki dla seniorów. |
Tunel jest długi. Prawdopodobnie prowadzi pod Wisłą. |
W ośrodku pozostało trochę rzeczy tajemniczego właściciela. |
Między innymi listy pochwalne od różnych instytucji. Okazuje się, że nasz bohater był filantropem, wspierającym działania publiczne. |
Kościół został zaprojektowany w najdrobniejszych szczegółach. Każdy mógł do niego wejść ... ale nikt nie mógł z niego wyjść. |
Właściciel był człowiekiem religijnym, postępującym zgodnie z naukami kościoła. |
Niósł pomoc osobom starszym, nieustannie zbierając fundusze na ten cel. |
A w dodatku był wrażliwy na piękno kobiecego ciała. |
W tajnym domu seniora znajdowało się tajne lobby, w którym ludzie w jesieni życia mogli spędzać miło czas. |
Przekazując przy okazji swoją emeryturę na cele statutowe. |
Na strychu znajdowała się tajna biblioteka seniora. |
A w niej same pozycje godne starszych, statecznych pensjonariuszy. |
Jak widzimy, znajdowały się tu też książki o związkach człowieka z Alienem. |
Dobry żubr tymfa wart. |
Jest co poczytać. |
Na dole znajduje się kuchnia a w niej same przysmaki seniora. |
Oprócz tego wykwintne napitki ... |
a także suplementy diety. |
Witaminki witaminki, dla seniora i seniorinki. |
Wszystko razem do kotła. W zdrowym ciele zdrowy duch. |
Lekko kwaskowe ale da się przeżyć. |
Pensjonariusze mieli dostęp do najnowszych zdobyczy techniki ... |
oraz informatyki. |
Mogli również dorobić sobie czasem na linii 0-700 ... |
A na końcu akcesoria do ostatniej drogi. Jak widać ośrodek przygotowany był do tematu bardzo profesjonalnie. |
Przy okazji znajdujemy tajną listę tajnych obiektów. |
Na terenie znajduje się jeszcze dom właściciela. |
Dosyć skromny, ale jak już zdążyliśmy zauważyć, dbał raczej o innych, niż o siebie. |
A tu kolejne podziękowania. |
I inne przedziwne eksponaty. |
No dobrze. Ale skoro już tu jesteśmy, to trzeba co nieco odprawić. |
Pewnego dnia, pensjonariusze zamordowali właściciela i przejęli kontrolę nad ośrodkiem. |
Jego ciała nigdy nie znaleziono. Obiekt popada w ruinę. |
A dziś wygląda tak. Czy ta historia jest prawdziwa, czy nie ... kto wie. Można wierzyć, albo nie :) Do zobaczenia ! |
Z ciekawości- z kiedy są te zdjęcia? Jakieś dwa lata temu tam się jakiś remont szykował
OdpowiedzUsuń2015 :)
Usuń