"Jeśli nie byłbym szalony, to byłbym obłąkany" Todd Kohlhepp |
Chwalmy Pana na wysokości, Sikając przy tym z rozwagą. Bo po mokrym rusztowaniu, Ciężko schodzi się na niziny. |
Pan rozstawił nam rusztowanie, Twardsze, niż ze spiżu. Trzeba po nim stąpać po cichu, Łapiąc drabinki w fachowy sposób. |
Chwalmy Pana na wysokości, Którzy cierpimy prześladowania. Przeczekując radiowóz na dole, Od zimnych rusztowań możemy dostać wilka. |
Błogosławieni cisi, Albowiem nie usłyszą ich Faryzeusze, Którzy przechodzą dołem I pytają o pozwolenie na wejście. |
Okolica nie jest przyjazna. Roi się tu od uczonych w piśmie. Saduceuszy i celników, w najlepszych razie Nożyków. |
Spojrzenia ich jadowite, Gotowe położyć rynnę na prostym rusztowaniu. Bo wiedzą, że złej baletnicy, Przeszkadzają gruszki na niedźwiedziu. |
Jednak nie lękajcie się, Którzy chwalicie Pana na wysokości. Jeśli potkniecie się o rynnę, Zasiądziecie po jego prawicy. |
Do zobaczenia :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz