A skoro istnieje szansa na wyburzenie, to trzeba zwiedzić obiekcik póki stoi. |
Po pierwotnej funkcji obiekciku nie ma w zasadzie śladu. Ślady są po wystawie, która miała tu miejsce w 2018 roku. |
Przy tej okazji trwały tu także licytacje na rzecz Ukrainy. Od tej pory obiekcik stoi pusty. |
A jak już pewnie się domyślacie, znajdujemy się w dawnym pawilonie Cepelii. |
Pawilon wzniesiony został w sąsiedztwie Hotelu Metropol, oraz realizowanej w tym samym czasie zabudowy mieszkaniowo-usługowej ulicy Marszałkowskiej. |
Budynek miał stanowić połączenie nowoczesności z kulturą tradycyjną. Był rozwinięciem koncepcji miejskiego pawilonu przenikającego się z przestrzenią ulicy. |
Pierwotnie pawilon Cepelii był transparentny, zapraszający do środka. Konstrukcja wydawała się lekka, a dach przypominał latawiec. |
Kiedy w latach 90 Cepelia przestała być synonimem luksusu, budynek zaczął się zmieniać, obrastając kolorowymi reklamami, kojarzącymi się z zachodem. |
Transformacja ustrojowa spowodowała zmianę właścicieli obiektu. Od tego czasu stał się on siedzibą dla rozmaitych małych biznesów, co odbiło się zarówno na jego zewnętrznej strukturze jak i wnętrzu. |
Mieściły się tu klub Ferment, bar w podziemiu, kantor, kiosk, sklep z alkoholem, lodziarnia a także klub i kasyno Gentlemen`s Club. |
Obecnie pozostała chyba tylko funkcja publicznej toalety. |
Tymczasem zwiedzimy sobie pięterko. |
Chyba dawno nic się tu nie działo. |
Te kasetony są całkiem spoko. Ciekawe czy oryginalne czy z czasów działalności klubiku. |
Mamy jeszcze daszek, który okazał się całkiem przyjemny. |
Obiekt został wpisany do rejestru w roku 2017 i powstało wiele projektów jego modernizacji. Nie będziemy się jednak nad tym rozpisywać. Jeszcze tylko siku i spadamy :) |
Do zobaczenia ! |
Super !!!
OdpowiedzUsuń