Według porozumienia teren Polski miały przeciąć dwie rury transportujące łącznie 67 mld m sześc. gazu rocznie, a ich budową i późniejszą eksploatacją planowała się zająć spółka należąca po równo do PGNIG i Gazpromu. Pozostałe kluczowe warunki - np. harmonogram budowy, warunki zaciągania kredytów na inwestycję i ich spłaty, szczegółowe kompetencji władz EuRoPol Gazu, miały uzgodnić między sobą polski i rosyjski koncern gazowy.
Podpisaniu porozumienia gazowego towarzyszyła aura patosu budowania nowych relacji między Polską a Rosją. Niespełna dwa lata wcześniej rozpadł się Związek Sowiecki i w Rosji prowadzono reformy demokratyczne i rynkowe. Trzy tygodnie po podpisaniu gazowego porozumienia z Polski wyjechał ostatni oddział rosyjskich żołnierzy stacjonujących w Polsce od końca II wojny światowej. Stało się to symbolicznie 17 września 1993 r., w 54 rocznicę ataku Związku Sowieckiego na Polskę.
Tranzytowy gazociąg miał z grubsza powtórzyć trasę planowanego pod koniec lat 60. gazociągu Hajnówka-Cedynia, którym chciano surowiec z Rosji transportować do Berlina, ówczesnej stolicy komunistycznych Niemiec Wschodnich. Z tamtej inwestycji zrezygnowano jednak w październiku 1970 r., kiedy Związek Sowiecki postanowił dostarczać gaz do stolicy NRD trasą przez Czechosłowację omijającą Polskę. (źródło ; wyborcza.biz) |
A moglibyście kiedyś opisać jak dostaliście się do jakiegoś budynku? Najlepiej do dawno wyburzonego i to jakimś nietypowym sposobem, bo podejrzewam, że nie chcecie otwierać drogi masom ;)
OdpowiedzUsuńKażdy obiekt jest inny. Czasem głównym zabezpieczeniem jest Firewall psychologiczny - coś uważane jest za niedostępne i mocno pilnowane i nikt nawet nie sprawdzi, czy rzeczywiście tak jest.
UsuńNo piękne osiągnięcie na zakończenie roku! Gratki, bo to wyczyn nie lada :-)
OdpowiedzUsuńCieć już bez czworonogów pilnuje? Swoją drogą, dobra robota =]
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń