Najtrudniej było zwodować jednostkę. |
A potem ruszyliśmy w do |
Budowę pierwszej linii metra w Warszawie rozpoczęto w 1951 roku. Wcześniejsza koncepcja budowy SKM została odrzucona na rzecz ogromnej i bardzo kosztownej inwestycji. |
Prace podziemne rozpoczęto w sierpniu 1951. Do roku 1957 miała być gotowa pierwsza linia z Targówka do Centrum z tunelem pod dnem Wisły. Planowo linie miały być trzy. |
Do roku 1953 prace szły zgodnie z planem. Wybudowano szyby po lewej stronie Wisły, a także długi tunel na Targówku. Później prace wstrzymano. Stało się tak z kilku powodów ale o tym za chwilę. |
A tymczasem musimy przerwać opowieść, bo złapał nas biały szkwał. |
Nasz lodołamacz podołał i wyszliśmy z opresji. Przy okazji osuszyliśmy małą beczułkę rumu. Nie powinno się zaśmiecać wody, ale nie było miejsca na pokładzie :) |
Przełamujemy krę. Na szczęście w oddali widać już ląd. |
Bo to dla żeglarzy trud codziennych prac :) |
Można wreszcie zacumować. 20 tysięcy mil podziemnej żeglugi :) |
Zasłużony odpoczynek w porcie przeładunkowym. Lekko nie było. Najgorzej było zwodować jednostkę. |
Propaganda sukcesu nie przewidywała porażki. Drążenie wykonywano metodą kesonową, wytłaczając wodę z wyrobisk pod dużym ciśnieniem. Odbiło się to w dużym stopniu na zdrowiu robotników. |
A tymczasem my napotkaliśmy na naszej drodze kolejną przeszkodę. Następny tunel jest zamurowany. Krypa nie przejdzie. |
Przechodziło się przez węższe przeszkody. |
Jak pokazuje powyższy przykład, eksplorator musi być stale na diecie ;) |
Udało się. |
Grubsza część załogi jak nie przejdzie nie dostanie kolacji. |
Kolacja kolacją, ale widmo szorowania pokładu zdziałało cuda ;) |
Tunel drugi. |
Wody jest zdecydowanie mniej. |
Niestety szybko się kończy, |
Kiedy w 1957 zakończono definitywnie budowę metra, istniejące tunele wydzierżawiła firma zajmująca się winami importowanymi. Zrobiła sobie tu składzik. W sumie chłodno jest. Nadaje się :) |
Ta kanciapa to raczej pozostałość po nich, ale skoro jesteśmy, to trzeba zwiedzić. |
A więc krzycz Ho ho ! Gołą babę w sercu miej, żubrów cielska groźne są, lecz dostaniemy je ! :) |
Ich oczom ukazał się las korków ;) |
Wina nie ma, ale i tak humor dobry :) |
Jak znowu łatwo się domyśleć, w idei metra głębokiego nie chodziło o bezpieczeństwo pasażerów. |
Trwała zimna wojna. Tunel schowany 50 metrów pod Wisłą mógłby zapewnić bezpieczny transport czołgów i wojska w razie ataku nuklearnego. Byłby to też świetny schron. |
Legenda głosi, że w Moskwie istnieje alternatywna sieć metra, mająca za zadanie ewakuacji najważniejszych osób w państwie w razie zagrożenia. Ale ciężko będzie urobić nam Putina, żeby dał klucze :) |
Znowu trzeba wciągnąć brzuch ... ech |
Z infrastruktury metra pozostało tu niewiele. A i z win też prawie wcale. Nietypowy obiekt niełatwo było komukolwiek wydzierżawić. |
Do celów komunikacyjnych raczej się już nie nadaje. |
A mogło być tak pięknie. Odtąd kiedy będziemy stać na naszych bezpłciowych stacjach metra, oczyma wyobraźni będziemy widzieć piękne, zdobione stacje, pełne przepychu i snu o militarnej potędze. |
Fragmenty tuneli które pokazujemy eksplorują tylko nurkowie, lub takie poj.busy jak my, gotowi dla przygody poświęcić zdrowie a nawet życie. |
Odpływamy zatem. Byliśmy, widzieliśmy, w lodowatej wodzie po szyję się skąpaliśmy :) Następna stacja : Szwedzka. |
Nasz dzielny szkuner z funkcją lodołamacza bohatersko przeprowadził nas przez dzisiejszą przygodę. |
Warunki atmosferyczne nie sprzyjały. Na górze szalała burza. Ale dzielny marynarz ma w każdym porcie innego ciecia. Czy jakoś tak :) |
Nie próbujcie tego w domu. Jak tylko naprawimy naszą jednostkę, wyruszymy w kolejny szaleńczy rejs. Ahoj przygodo ! |
Jesteście niesamowicie wspaniali:)
OdpowiedzUsuńFajna wyprawa. Na 68 zdjęciu widać nawet dość spore pokłady bursztynu :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie 53 - czyżby tam był poziom -1? Ta drabinka wmontowana w ścianę... Albo na górze była płyta / klapa kanałowa, albo to jest zejście pod ziemie. Sprawdzaliście teren tuż przy tej śćianie?
OdpowiedzUsuńMała poprawka - komora rozjazdowa cały czas istnieje, znajduje się mniej więcej na wysokości ulicy Szwedzkiej. Tunel kończy się tuż za nią. W okolicach Dworca Wileńskiego istniał jedynie szyb i wyrobisko, i to ono zostało zalane cementem.
OdpowiedzUsuń