Jeszcze małe uzupełnienie poprzedniego odcinka. |
Kiedy odkryto, że obiekt jest otwarty, szybko podjęto odpowiednie kroki. Nie wiadomo kto, ponieważ nie wiemy kto i czy w ogóle ktoś jest właścicielem. |
Od momentu pojawienia się pierwszych fot obiekt szybko się zmienił. Była to jedna z najszybszych i największych degradacji jakie kiedykolwiek widzieliśmy. |
Pierwsze piętra zajęte są przez meneli. Nie da się wejść bez maski przeciwgazowej, ponieważ ten gatunek sra tam gdzie śpi. |
Od razu widać, że bywalcy lokalu nie słyszeli o idei ruchu ''Urbex to nie wandalizm" |
Przykro patrzeć. |
Na dachu też zmiany. Taras widokowy szybko stał się wielką imprezownią. |
Poniższe zdjęcia pokazują przyrost graffiti na domku. |
Sprawa ogólnodostępnego budynku była nagłaśniana w mediach, jednak do tej pory nie został on skutecznie zabezpieczony. |
Nie chce się więcej pisać. Być może jeszcze tu wrócimy. Bo to jest taki obiekt, w którym zawsze można znaleźć coś nowego :) |
Do zobaczenia ! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz